Dzieło Boże dla każdego

ac

|

Gość Sandomierski 19/2013

publikacja 09.05.2013 00:00

Mimo że „Kod Leonarda da Vinci” przedstawił Opus Dei w niekorzystnym świetle, wiele osób zainteresowało się charyzmatem ruchu, a w Polsce kilka zostało nawet jego członkami...

 Kazik musiał odpowiedzieć na lawinę pytań Kazik musiał odpowiedzieć na lawinę pytań

Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się spotkanie z Kazimierzem Blankiewiczem, krakowskim przedstawicielem Opus Dei, które w klasztornej kawiarence braci kapucynów w Stalowej Woli zorganizował br. Robert Krawiec. Kazik – bo prosił, aby tak się do niego zwracać – w Opus Dei jest od prawie dziesięciu lat i pełni funkcję numerariusza, czyli osoby żyjącej w celibacie. Ukończył Szkołę Główną Handlową w Warszawie. Obecnie pracuje w firmie produkującej soki. – Opus Dei założył św. Josemaria Escriva, który choć całe swoje życie poświęcił Bogu, zostając księdzem, czuł, że Stwórca chce od niego czegoś więcej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.