Redaktor wydania

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 18/2013

publikacja 02.05.2013 00:00

Sporo uczniów o szkole myśli z niewielką sympatią – chcą jak najszybciej ją skończyć i więcej do niej nie wracać.

Są jednak takie szkoły, do których po latach wraca się z radością. I to nie tylko wpadając na chwilę w odwiedziny do ulubionego nauczyciela, ale nawet zostając kilka dni, by w swoich dawnych, szkolnych murach spędzić np. rekolekcje. Na ss. IV–V odwiedzamy i polecamy szkołę z duszą, czyli franciszkańskie LO w Wieliczce.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.