GN: Biblio, ojczyzno moja

publikacja 10.04.2013 10:00

„Gość” na Niedzielę Biblijną zawiera dodatek specjalny: płytę DVD z filmem pt. „Biblio, ojczyzno moja”. Film uczy jak czytać i żyć na co dzień w rytmie Słowa Bożego.

GN: Biblio, ojczyzno moja

Dokument ten stanowi żywe i poruszające świadectwo osób, które pod wpływem czytania Biblii, rozkochane w Słowie, przeżywają odrodzenie swojej wiary i w nowy sposób odczytują codzienność. W prosty sposób wyjaśnia starodawną praktykę lectio divina. Powraca w nim jak refren przesłanie: czytanie i medytowanie Biblii jest dla wszystkich. Potrafi z niewierzącego człowieka uczynić rozmiłowanego w Bogu kontemplatyka, twardo stąpającego po ziemi.

Poza tym w numerze:

O wyzwaniach bioetycznych, przed którymi stoi współczesny człowiek [dokument Zespołu Ekspertów ds. Bioetyki Konferencji Episkopatu Polski]

Dołączony do tego numeru GN dokument jest niezmiernie ważnym głosem w debacie publicznej, obszernie bowiem tłumaczy stanowisko Kościoła katolickiego. Dokument opracował Zespół Ekspertów w którego skład wchodzą lekarze, bioetycy, genetycy oraz prawnicy. Jest to więc grono kompetentne do zabierania głosu w kwestiach bioetycznych. Zawarta w dokumencie argumentacja, oprócz religijnej, opiera się na aktualnej wiedzy naukowej. Autorzy przedstawiają koncepcję człowieka zgodną z antropologią katolicką, a także z prawem naturalnym, które ma wymiar uniwersalny, gdyż opiera się na ludzkim rozumie.

Szkoła długodystansowców [Marcin Jakimowicz]

- Z Pismem jest tak jak z relacją między ludźmi: jeśli jestem ufny, to druga strona się otwiera. Biblia to żywa księga, która bada moje intencje, i jeśli jestem ufny, zdradzi mi swe największe tajemnice – zauważa ks. Krzystof Wons, dyrektor Centrum Formacji Duchowej w Krakowie. Marcin Jakimowicz przyjrzał się z bliska jednej z sesji rekolekcji opartych na czytaniu słowa Bożego. Przytacza świadectwa uczestników oraz przybliża specyfikę funkcjonowania domu rekolekcyjnego, którego ojcowie duchowni w ciągu piętnastu lat istnienia rozkochali w Biblii aż 45 tys. ludzi.

Twarz z krańców świata [Joanna Bątkiewicz-Brożek]

W Meksyku 28 października zatrzymuje się ruch w miastach, bo ulicami niesiona jest figura św. Judy Tadeusza. W Kolumbii na Boże Narodzenie dzieci pukają do domów: Jezus chce tu zamieszkać – mówią. Jaka jest twarz Kościoła Ameryki Łacińskiej? Opowiada o niej pięciu kleryków z Kongregacji Synów Najświętszej Rodziny, którzy przyjechali do Polski świętować Niedzielę Miłosierdzia Bożego. Opisują Kościół żywiołowy, emocjonalny, który ma dużą „konkurencję” w postaci kościołów protestanckich. Dla duchownych w tych krajach jest to wyzwanie, do którego podchodzą z zaangażowaniem: - Czasu ewangelizacji nie wolno marnować na karcenie i piętnowanie z powodu grzechu. Idź między ludzi i daj przykład. Ty masz zabłysnąć Chrystusem i przyciągnąć do Niego innych – mówią klerycy.

Ta, co była u Lisa [Marcin Wójcik]

Kaja Godek przekonuje społeczeństwo. Była w telewizji, między innymi w programie „Tomasz Lis na żywo”. Dzisiaj wielu mówi „To ta, co była w programie u Lisa”. Tłumaczyła przed kamerami, że jej decyzja o urodzeniu dziecka z zespołem Downa nie była heroiczna, tylko taka, jaką powinien podjąć człowiek. I prosiła, żeby nikt jej nie nazywał nieszczęśliwą matką, bo ona jest szczęśliwa. Uważa, że dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili, dlatego ona stara się robić wiele dobrego.