Twarzą w twarz

Krzysztof Łęcki

|

17.04.2013 00:15 GN 15/2013

Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. J 6,36

Twarzą w twarz Krzysztof Łęcki Roman Koszowskii /Foto Gość

Widzieć, spotykać Jezusa, móc Go słuchać – czyż to nie najprostsza droga do pełni wiary? Dobra, Judasz zdradził, a Piotr zaparł się Jezusa trzykrotnie, choć znali Go, ba, byli Jego uczniami. No i pewnie zdarzali się i wtedy, dwa tysiące lat temu, w Jerozolimie i pobliskich krainach inni ludzie małej wiary. Widzieli Jezusa, spotykali Go, słuchali Jego nauczania i nie uwierzyli bądź mieli letnią wiarę. A przecież jakimż szczęściem było żyć w tamtym czasie… Droga do pełni prawdziwej wiary nie była wówczas tak wyboista, odwoływać się mogła do potocznego doświadczenia. Tak właśnie wyobrażają to sobie, choć może innymi słowami się posługują, by to wyrazić – dzieci. Sam pewnie tak właśnie jako dziecko myślałem. Nie wiem, czy w taki sposób myślą dzisiaj ludzie dojrzali, ja – nie. Sam Jezus nie miał wątpliwości – silna, pełna wiara nie rodziła się automatycznie z możliwości widywania, spotykania, słuchania Go.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.