Dwa talenty i dwie możliwości

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 12/2013

publikacja 21.03.2013 00:00

Był poetą, katolickim publicystą, świadkiem burzliwej epoki, w której przyszło mu żyć.

 Bardzo ważną osobą dla Marka Skwarnickiego był Jan Paweł II. Poświęcił mu m.in. książkę „Namiot Karola Wojtyły” Bardzo ważną osobą dla Marka Skwarnickiego był Jan Paweł II. Poświęcił mu m.in. książkę „Namiot Karola Wojtyły”
Grzegorz Kozakiewicz

Śmierć przyszła po niego 12 marca wieczorem, w krakowskim szpitalu im. Narutowicza.

Psalmy według Marka

Od 1958 r. miejscem jego zamieszkania i pracy był Kraków. Urodził się jednak 30 kwietnia 1930 r. w Grodnie. Dzieciństwo spędził najpierw w kresowym Ostrogu, Kutnie, potem w wojennej Warszawie, która stała się jego „krajem lat dziecinnych”. Po powstaniu w 1944 r. wywieziono go wraz z matką do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Mauthausen. Do Krakowa przyjechał po studiach polonistycznych i bibliotekoznawczych w Warszawie. Przez kilkadziesiąt lat był redaktorem i publicystą „Tygodnika Powszechnego”, członkiem zespołu katolickiego miesięcznika „Znak”. W „Tygodniku” pisywał m.in. felietony pod pseudonimem „Spodek”, rozpisywał ważne ankiety dające pogląd o stanie katolicyzmu polskiego, zaś po 1978 r. publikował cenione reportaże z pielgrzymek Jana Pawła II. Pisał również poezje, powieści, książki wspomnieniowe, m.in.: „Minione a bliskie”, „Czas ucieka, wieczność czeka”, „Mój Miłosz”, „Namiot Karola Wojtyły”, tłumaczył wiersze anglojęzyczne. W sumie opublikował ponad 50 książek.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.