Siła pamięci

Andrzej Grajewski

|

GN 10/2013

publikacja 07.03.2013 00:15

Przez kilkadziesiąt lat wymazywano ich z narodowej pamięci. Jako bandyci mieli pozostać na śmietniku historii. Grzebano ich w jamach, gdzie później powstawały śmietniki. III RP także Długo się o nich nie upominała.

Szczecinianie oddali hołd żołnierzom wyklętym, maszerując, 1 bm. ulicami miasta. Obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyły się w całej Polsce Szczecinianie oddali hołd żołnierzom wyklętym, maszerując, 1 bm. ulicami miasta. Obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyły się w całej Polsce
PAP/Marcin Bielecki

Bandytami nazywano ich w dokumentach bezpieki, ale także w propagandzie, gdzie przez 45 lat intensywnie poniewierano ich pamięć, zarówno w książkach, filmach, jak i opracowaniach historycznych. W czasach PRL kultem otaczano ich katów, funkcjonariuszy bezpieki, oraz innych tzw. utrwalaczy władzy ludowej. Niewiele zmieniło się w III RP, gdzie długo mieli specjalne emerytury, a prezydent Aleksander Kwaśniewski, nadal ich odznaczał. Z pamięcią o żołnierzach wyklętych walczono tak zajadle, gdyż ich postawa stawiała fundamentalne pytanie o legalność komunistycznego państwa oraz o cenę, jaką zapłacili ci, którzy uważali, że nikt nie zwolnił ich z przysięgi na wierność Polsce, składanej, jeszcze w okresie walk z niemieckim i sowieckim okupantem.

Zaczęło się od wystawy

Pierwsza upomniała się o nich grupa studentów z Ligi Republikańskiej. W 1992 r. zorganizowali oni skromną wystawę na terenie Uniwersytetu Warszawskiego, którą zatytułowali właśnie „Żołnierze wyklęci”. Później ten tytuł utrwalił b. żołnierz AK i WiN Jerzy Ślaski w pierwszej monografii, wydanej w 1996 r., poświęconej żołnierzom podziemia niepodległościowego, którzy wiosną 1945 r. nie złożyli broni i w różnej formie kontynuowali opór i walkę zbrojną z sowieckim panowaniem w Polsce. Jednak w głównym nurcie medialnym temat ich walki praktycznie nie istniał do końca lat 90. XX w. Pamięć o nich pielęgnowały środowiska kombatanckie oraz społeczności lokalne, gdzie walczyli i ginęli. Jednym z pierwszych akademickich historyków, który zajął się opracowaniem dziejów powojennej konspiracji niepodległościowej, był Janusz Kurtyka. Zanim zaczął pracę w IPN, redagował „Zeszyty Historyczne WiN”, pierwsze fachowe czasopismo, które publikowało studia na temat podziemia niepodległościowego po 1944 r. Nową jakość w obszarze tych badań stworzyło powstanie IPN, którego dziełem są dwa fundamentalne opracowania na temat antykomunistycznego oporu: „Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944–1956” (2007) oraz słownik biograficzny „Konspiracja i opór społeczny w Polsce 1944–1956” (ukazały się już 4 tomy). 26 lutego 2010 r. Sejm, z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ustanowił Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, obchodzony 1 marca.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.