Chcą dać najmłodszym okazję do poznania Jezusa. Zanim będzie za późno.
Dzieci Króla chodzą w koronach – to oczywiste!
izabela kisała
Jestem dzieckiem oazy i w pewnym momencie zauważyłam niepokojącą prawidłowość: rodzice mają swoje możliwości formacji, a ich pociechy są w tym czasie jakby w przechowalni – mówi Izabela Kisała, autorka kursu „Dzieci Króla”. – Pytałam więc sama siebie, dlaczego dzieci mają grać w gry planszowe w chwili, gdy ich rodzice poznają Jezusa. Tak narodził się pomysł, by rozpisać kurs ewangelizacyjny dla najmłodszych, który pozwoli im poczuć się pełnoprawnymi słuchaczami Ewangelii. Chodzi przede wszystkim o to, by od podstaw budować dobre skojarzenia.
– Dorośli często uważają, że na rozwój duchowy dziecka przyjdzie jeszcze czas, że treść Ewangelii jest za trudna, że jest za małe. Wymówek tego typu są tysiące. A później przychodzi czas nastoletni, pierwszego buntu, i okazuje się, że na to wszystko jest już trochę za późno – zauważa Izabela. W tworzeniu kursów Izabeli pomogło doświadczenie zdobyte w codziennej pracy zawodowej – jest katechetką i przedszkolanką.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.