Papiestwo po rezygnacji papieża

Choć decyzja Benedykta XVI o rezygnacji z urzędu była olbrzymim zaskoczeniem, Kościół ma odpowiednie przepisy, które wskazują, co należy robić w takiej sytuacji. Tylko pewne szczegóły nie są określone.

Kardynałowie przed konklawe składają przysięgę o utrzymaniu obrad w tajemnicy
east news/ALBERTO PIZZOLI

Dokładnie o godz. 20.00 28 lutego Kościół nie będzie miał papieża. Wtedy bowiem zacznie obowiązywać decyzja Benedykta XVI o rezygnacji z pełnienia tej funkcji. Zostaną uruchomione procedury właściwe dla sytuacji wakatu na Stolicy Piotrowej, które doprowadzą do wyboru nowego papieża.

Rezygnacja i co dalej?

Do momentu ustąpienia Benedykt XVI będzie normalnie wypełniał wcześniej zaplanowane obowiązki. Jak poinformował rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi, 28 lutego o godz. 17.00 uda się helikopterem do rezydencji w Castel Gandolfo, gdzie będzie przebywał do chwili wyboru swojego następcy. Potem zamieszka w klasztorze na terenie Watykanu, który do niedawna zajmowały siostry klauzurowe. W konklawe udziału nie weźmie. Jak ujawnił na spotkaniu z księżmi – będzie prowadził życie ukryte dla świata. Sam sposób złożenia papieskiego urzędu jest przejrzysty, jednak pewne sprawy, choć nie najważniejsze, nie są do końca określone. Przede wszystkim nie jest jasne, jaki status będzie miał Benedykt XVI po rezygnacji. Na pewno nie będzie używał imienia Benedykta XVI. Jak powinien być tytułowany? Czy papież senior? Mało prawdopodobne, bo wówczas mielibyśmy do czynienia z dwoma papieżami. Ks. Lombardi sugeruje, że będzie raczej emerytowanym biskupem Rzymu. Kolejny problem: jakich szat liturgicznych będzie używał? Obecnie trwa na te tematy dyskusja wśród ekspertów prawa kanonicznego, bowiem przepisy kościelne nie wypowiadają się na temat statusu papieża, który zrezygnował z urzędu. Bardzo prawdopodobne, że kwestie te rozstrzygnie nowy papież. Innym problemem jest sprawa papieskiego pierścienia.