Król Arktyki

Adam Śliwa

|

MGN 03/2013

publikacja 02.10.2013 15:34

Niedźwiedzie polarne są piękne, potężne, groźne i... czarne

Król Arktyki east news/Klein J.-L. & Hubert M.-L.

N a zaśnieżonych biegunach ziemi mieszkają pingwiny i niedźwiedzie polarne. Mimo że często pokazywane są obok siebie, w naturalnym środowisku nie mają szansy się spotkać. Dzieli ich cała ziemia. Pingwiny żyją na półkuli południowej, czyli na Antarktydzie, a niedźwiedzie polarne na drugim, północnym krańcu ziemi, czyli na Arktyce.

Czarno-biały
Sierść niedźwiedzi polarnych nie całkiem jest biała. – Ma ona jakby dwie warstwy – tłumaczy pan Mateusz Moskalik, fotograf i polarnik, który ponad rok spędził w Polskiej Stacji Polarnej w Hornsundzie. – Najbliżej skóry niedźwiedzia jest gęsta biała wełna. Druga warstwa, to długie przeźroczyste włosy, puste w środku, niczym rurki – dodaje polarnik. Przeźroczysta sierść działa prawdopodobnie jak szklarnia albo światłowód. Przez nią do czarnej skóry, która łatwo się nagrzewa, szybciej docierają promienie słońca. Do dziś jednak nie wiadomo, jak to naprawdę jest. Przeźroczysta sierść ma też tę zaletę, że nie nasiąka wodą, dlatego po pływaniu szybko schnie i nie zamarza. – Ważną osłoną niedźwiedzia, jest też gruba warstwa tłuszczu, która, także w mroźnej wodzie, chroni go przed zimnem – wyjaśnia pan Moskalik. – Dzięki temu, nawet przy bardzo dużych mrozach misie utrzymują stałą temperaturę ciała – ok. 37 stopni. Aby nie tracić cennej energii w tak nieprzyjaznym środowisku i żeby się nie... przegrzać, niedźwiedzie poruszają się powoli i spokojnie. Mimo że ważą nawet 600 kilogramów, delikatniej niż człowiek naciskają łapami na ziemię. A to dlatego, że łapy mają bardzo szerokie. Nie zapadają się w śniegu, ani nawet na cienkim lodzie.
 
Wędrowiec
Niedźwiedź polarny zawsze dokądś idzie, w poszukiwaniu czy to pożywienia, czy samicy. – Wiosną, na ośnieżonych pagórkach wygląda jak prawdziwy król. Duży, dostojnie kroczący przed siebie robi niesamowite wrażenie – mówi pan Mateusz Moskalik. – Za dnia potrafi przejść nawet 80 km – dodaje. – A w ciągu roku nawet 1000 km. Zawsze chodzi sam. Gdy wybierze sobie jakąś drogę, idzie na wprost, nie omija zasp, przechodzi przez nie, przepływa przez wodę. Idzie zawsze przed siebie. – W okresie letnim, gdy lodu jest mało i znacznie mniej pożywienia, niedźwiedzie są zmarniałe, wychudzone i brudne. Trudniej też wtedy je spotkać. A spotkania z białymi niedźwiedziami mogą być bardzo niebezpieczne. Choć misie wyglądają łagodnie, są bardzo silnymi lądowymi drapieżnikami Arktyki. Mogą zaatakować człowieka. Najlepiej więc nie wchodzić im w drogę. – Pod naszą bazę bardzo często podchodziły niedźwiedzie – opowiada pan Mateusz. – Musieliśmy je przeganiać, żeby nie znalazły u nas pożywienia i nie przyzwyczaiły się do odwiedzin. Bez rac do ich odstraszania nie wolno było wychodzić na zewnątrz.
 
Łowca
Najłatwiej zaobserwować te drapieżniki tam, gdzie ląd styka się z morzem. Częściej nawet można je zobaczyć na środku morza, kilka kilometrów od brzegu, niż na lądzie. To dlatego niedźwiedzie polarne nazywane są też niedźwiedziami morskimi. Przepadają za fokami. Nawet wiele godzin mogą czekać na nie przy przeręblu. Gdy zdobycz się wreszcie pojawi, niedźwiedź rzuca się do wody, łapie ją i wyciąga na brzeg. – Inna metoda polowań nie sprawdziłaby się, bo niedźwiedzie są znacznie wolniejsze w wodzie i potrafią nurkować tylko na ok. 4 metry – tłumaczy polarnik. Dorosła foka wystarcza białemu misiowi na kilka dni. Dzięki świetnemu węchowi niedźwiedź potrafi wyczuć nawet z 30 km miejsce, z którego jego przysmak się wynurza. Malutkie niedźwiadki pozostają z mamą przez dwa lata. Razem wędrują, bawią się w śniegu i uczą polować. – Czasem można zobaczyć, jak nawet dorosłe niedźwiedzie na brzuchach zjeżdżają z górki – mówi pan Moskalik. – Nie wiadomo, czy to tylko zabawa, czy też szybsza metoda pokonania góry – z uwagi na to, że tylne łapy niedźwiedzi polarnych są dłuższe od przednich, łatwiej im wspinać się pod górę, ale trudniej schodzić w dół.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.