Na ostatni dzwonek

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 05/2013

publikacja 31.01.2013 00:00

Mieszkańcy nie są zainteresowani zapisywaniem dzieci do tej podstawówki – tłumaczą władze miasta.

Pasowanie na ucznia, którego we wrześniu 2008 r. dokonał Mieczysław Kieca, prezydent miasta Pasowanie na ucznia, którego we wrześniu 2008 r. dokonał Mieczysław Kieca, prezydent miasta
ewa Łoś

Rodzice postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Jak mówią, przypadkiem dowiedzieli się o planach miasta, by wygasić Szkołę Podstawową nr 28. Mimo wcześniejszych obietnic prezydenta, temat likwidacji szkół w Wodzisławiu Śląskim powrócił. – Nikt nas nie zaprosił na spotkanie, sami do niego musieliśmy doprowadzić. Decyzja została podjęta bez konsultacji społecznych – mówi Radosław Łoś, którego córka uczy się w piątej klasie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.