Światło na oświecenie pogan

Leszek Śliwa

|

GN 05/2013

publikacja 31.01.2013 00:15

Najwyższy kapłan, okryty fioletowym płaszczem, musi jeszcze chwilę poczekać. Małego Jezusa wziął bowiem na ręce Symeon, starzec natchniony przez Ducha Świętego.

Rembrandt Harmenszoon van Rijn „Ofiarowanie Jezusa w świątyni”, olej na desce, 1631, Mauritshuis, Haga Rembrandt Harmenszoon van Rijn „Ofiarowanie Jezusa w świątyni”, olej na desce, 1631, Mauritshuis, Haga

 Każdy syn pierworodny był uważany przez Żydów za własność Jahwe. Dlatego czterdzieści dni po urodzeniu należało syna zanieść do świątyni w Jerozolimie i ofiarować Bogu, czyli symbolicznie złożyć w ręce kapłana, a następnie „wykupić” za opłatą, której wysokość była uzależniona od zamożności rodziców dziecka. Maryja i Józef klęczą właśnie w świątyni przed przygotowanym do obrzędu kapłanem. Dzieje się jednak coś niespodziewanego, co zakłóca przebieg uroczystości. Czytamy o tym w Ewangelii według św. Łukasza. Do Świętej Rodziny podszedł starzec Symeon. Duch Święty objawił mu kiedyś, że nie umrze, dopóki nie zobaczy Mesjasza. Symeon wziął w objęcia Jezusa i powiedział: „Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela” (Łk 2,29-32). Wnętrze świątyni pogrążone jest w mroku. Na Jezusa, Maryję i Symeona pada jednak ostre światło. To powoduje, że choć scenę oglądamy ze znacznej odległości, to nasza uwaga skupia się na tym, co jest w niej najważniejsze. Blisko jest jeszcze kilka osób. Wśród nich znajduje się wymieniona również w Ewangelii według św. Łukasza prorokini Anna. „Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy” (Łk 2,38). Na schodach z prawej strony przysiadło wiele osób, z zaciekawieniem przyglądających się tej niecodziennej scenie. Leszek Śliwa

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.