Pocieszna z Zagórzan

Ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 03/2013

publikacja 17.01.2013 00:00

Co łączy miejscowość pod Gorlicami z sanktuarium w Pasierbcu? Jeden obraz Matki Bożej łaskami słynącej.

 – Kult Matki Bożej Pocieszenia jest bardzo żywy –  mówi ks. Bolesław Bawiec – Kult Matki Bożej Pocieszenia jest bardzo żywy – mówi ks. Bolesław Bawiec
ks. Zbigniew Wielgosz

Zaledwie dwa dokumenty mówią, że w starym drewnianym kościele zagórzańskim czczony był obraz Matki Bożej Pocieszenia, zwanej też „Pocieszną”. – Kiedy władze austriackie walczyły z obrazami i zabierały wota, kult obrazu osłabł, a i sam wizerunek zaginął – mówi ks. proboszcz Bolesław Bawiec.

Bractwo paska

Tropiciel zapomnianych wizerunków niegdyś łaskami słynących ks. dr Władysław Szczebak odkrył jednak, że na jednym z feretronów zachowała się kopia dawnego obrazu przedstawiająca Matkę Bożą Pocieszenia z Dzieciątkiem na ręku, stojącą w obłokach, adorowaną przez św. Augustyna i św. Monikę. – Obydwoje święci znajdują się na ziemi i otrzymują od Madonny rzemienne paski do opasywania się – podaje ks. Szczebak. Feretron ten nosili członkowie bractwa, którzy opasywali się specjalnymi i poświęconymi paskami, stąd nazywano ich Bractwem Paska. Niestety, i ta pamiątka po obrazie zaginęła. A kiedyś do bractwa zapisywali się pielgrzymi z dalekich stron diecezji, a nawet spoza jej granic.

Trzy obrazy

W kościele znajdował się jeszcze jeden obraz. – Kiedy Austriacy walczyli z kultem wizerunków Maryi, ów obraz został ukryty w Gorlicach. A stamtąd zabrano go do Pasierbca, gdzie odbiera wielką cześć – mówi ks. Bawiec. Matka Boża Pocieszenia nie opuściła jednak Zagórzan. W nowym kościele z 1814 roku umieszczono kolejny Jej wizerunek, tym razem wzorowany na turyńskiej Madonnie Wspomożycielce Wiernych. – Nazywamy Maryję Matką Po- cieszenia, w każdą sobotę odprawiamy specjalną nowennę, ludzie chętnie zamawiają Msze św., prosząc o wstawiennictwo Maryi, a czasem przyniosą też i jakieś dziękczynne wota – wylicza ksiądz proboszcz. Choć patronem parafii jest św. Wawrzyniec, to odpust ku jego czci nazywany jest małym, sierpniowy zaś na Matkę Bożą Pocieszenia – wielkim. Jej kult rozkrzewia Dziewczęca Służba Maryjna, w której jest już blisko 50 dziewczynek. – A zagórzańsko-pasierbiecki obraz jakoś do nas wrócił w kopii ofiarowanej przez kustosza tamtejszego sanktuarium ks. prał. Józefa Waśniowskiego – dodaje ks. Bawiec, który jednocześnie przypomina, że co sobotę wierni śpiewają: „Zagórzańska śliczna Pani, Matko Pocieszenia./ Tobie hołdy dziś składamy, prośby dziękczynienia…/ Od trzech wieków już królujesz w zagórzańskiej ziemi./ Wszyscy, którzy tu prosili, byli pocieszeni…”. Trzy w sumie obrazy, ale jedna Maryja – tak można by oddać maryjny charakter parafii, który nie przybladł, choć zmieniały się owe „imago gratiosa”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.