Ufam czy nie ufam

Gość Zielonogórsko-gorzowski 01/2013

publikacja 03.01.2013 00:00

O wróżbach, jasnowidztwie i pomocy duchowej z diecezjalnym egzorcystą ks. Waldemarem Grzybem rozmawia Krzysztof Król.

Ufam czy nie ufam – Pełne zaufanie Jezusowi daje człowiekowi szczęście – przekonuje ks. Waldemar Grzyb, który jest jednym z czterech diecezjalnych egzorcystów Krzysztof Król

Krzysztof Król: Jaki będzie nowy rok? – to pytanie zadaje sobie wiele osób. Tymczasem zewsząd kuszą nas oferty wróżek...

Ks. Waldemar Grzyb: – Katechizm mówi jasno: „Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie” (KKK 2115, 2116). Należy odrzucić korzystanie m.in. z horoskopów, astrologii, chiromancji, wróżb, jasnowidztwa, bo to jest grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu. W wielu naszych domach wisi obraz Jezusa Miłosiernego, na którym znajduje się napis: „Jezu, ufam Tobie”. Pójście do wróżki czy astrologa to wyraz naszego braku zaufania do Pana Boga. To tak, jakbyśmy dopisali na tym obrazie słowo „nie” i byłoby: „Jezu, nie ufam Tobie”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.