Potęga baroku

Gość Opolski 01/2013

publikacja 03.01.2013 00:00

Sztuka. – Obrazy tutejsze są lepsze i bardziej interesujące niż w niejednym z centrów artystycznych ówczesnych czasów – przekonuje prof. Andrzej Kozieł.

Niedowiarstwo św. Tomasza (fragment); J. C. Sing, kościół parafialny w Kietrzu Niedowiarstwo św. Tomasza (fragment); J. C. Sing, kościół parafialny w Kietrzu
Andrzej Kerner

Wybrałem się, by obejrzeć kilka z miejsc na powstającym Szlaku Malarstwa Barokowego im. Franza Antona Sebastiniego. Inauguracja szlaku, noszącego imię utalentowanego morawskiego malarza, ze względów oczywistych odbyła się w Głogówku (pisaliśmy o tym w „Gościu Opolskim nr 49/2012). Bogate dekoracje freskowe tamtejszego kościoła parafialnego pw. św. Bartłomieja są przecież dziełem Sebastiniego, i to najbardziej znanym na Śląsku. Tymczasem autorzy projektu szlaku, tj. Muzeum Regionalne w Głogówku, Fundacja Edukacja dla Demokracji, Uniwersytet Wrocławski oraz Muzeum Diecezjalne w Opolu, wybrali jeszcze 9 kościołów, w których do dziś zachowały się znakomite dzieła malarstwa późnobarokowego. Pojechałem do czterech z nich: w Śmiczu, Pomorzowicach, Opawicy i Kietrzu.

Prowincja, ale dobra

– Także w innych kościołach w okolicach Głogówka i Głubczyc są dzieła znakomitych barokowych mistrzów. Niestety, nie zawsze tak dobrze opisane, zachowane i eksponowane jak w głogóweckiej świątyni. Często nikt nie wie, jak wielki artystyczny potencjał one prezentują – mówił podczas otwarcia wystawy w kościele św. Bartłomieja w Głogówku prof. Andrzej Kozieł, historyk sztuki z Uniwersytetu Wrocławskiego. Szlak malarstwa barokowego zaczyna się w Śmiczu, prowadzi przez Łącznik, Kujawy, Mochów do Głogówka (kościoły parafialny i franciszkanów), a następnie przez Pomorzowice, Opawicę, Głubczyce, by skończyć się w Kietrzu. – Ten region, mimo peryferyjnego położenia w II poł. XVIII wieku, był jednym z kwitnących kulturowo obszarów Europy. Obrazy tutejsze są lepsze i bardziej interesujące niż w niejednym z centrów artystycznych ówczesnych czasów. To była prowincja, ale dobra prowincja.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.