Coś więcej niż zmiana płci

Adam Szewczyk

|

GN 51/2012

Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas – to znaczy: Piotr. J 1,42

Coś więcej niż zmiana płci

Zmiany. Zbudowane jest z nich nasze życie. Jedne są chciane, inne nas przerażają. Jedne nieuniknione, inne się zdarzają, choć wcale nie muszą. Wraz z upływem czasu zmieniają się nasz wiek i otoczenie. Zmieniamy miejsca zamieszkania i pracy, samochody i obywatelstwa. Zmieniamy współmałżonków, przekonania religijne, imiona i kolory włosów. Podobno kolor skóry też można zmienić. Ba, jak się okazuje, i płeć można zmienić. Mało tego – płeć będzie można nie tylko zmienić, ale i wybrać! Ale jest taka zmiana, której może dokonać w nas tylko Jezus. To zmiana najbardziej głęboka, fundamentalna. To zmiana naszego serca. Kiedy Jezus nadaje Szymonowi nowe imię, nie chodzi jedynie o zapis w papierach. Imię definiuje nasze istnienie. W tym przypadku zmiana imienia to zmiana fundamentu istnienia. Człowiek zmienia się powierzchownie. Bóg totalnie. Z grzechu w świętość. Ze słabości w moc. Ze śmierci w życie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.