Jeden z Kościołów założonych przez św. Pawła wyróżniał wyjątkowy udział w Ewangelii. Jaki sens ma oznaczające ten udział greckie słowo „koinonia”?
Posługujący się tym terminem i wyrazami pokrewnymi odnosili się zazwyczaj do trzech rodzajów więzi: uczestniczenia kogoś lub czegoś w kimś lub czymś; udzielania, czyli użyczania innym; wspólnoty, czyli wzajemnego udzielania. W tym trzecim znaczeniu mówiono o małżeństwie jako wspólnocie życia, która miała przewyższać inne relacje współdzielenia i współudziału. Wśród Kościołów założonych przez św. Pawła tylko chrześcijanie w Filippi od początku przyjęli taką postawę. Nie tylko utrzymywali materialnie apostoła, ale również troszczyli się o inne wspólnoty chrześcijan: „Wy, Filipianie, wiecie przecież, że na początku Ewangelii, gdy opuściłem Macedonię, żaden z Kościołów nie dzielił ze mną słowa dawania i otrzymywania, poza wami jednymi” (Flp 4,15).
Jak ważna była taka postawa, świadczy to, że Apostoł przypominał o jej wartości w listach kierowanych do innych Kościołów. Nie rezygnował z przypominania o niej nawet w pismach zajmujących się pozornie ważniejszymi treściami nauki apostolskiej. Odstępujących od Ewangelii upominał, że ustanowiona wspólnota między tym, który naucza, a tym, który jest nauczany, nakłada obowiązek współdzielenia się dobrami materialnymi na wzór dóbr duchowych (Ga 6,6). O tej samej powinności pisał również do nieznanego mu osobiście Kościoła w Rzymie, uzasadniając konieczność dzielenia się tym, co materialne, z powodu wcześniej otrzymanych dóbr duchowych (Rz 15,26-28). Gotowość do dzielenia się z innymi była jedną z najważniejszych cech Kościoła w Jerozolimie.
Pierwszych ochrzczonych charakteryzowały cztery postawy: trwanie w nauce apostołów, we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. Św. Łukasz podkreślał zwłaszcza konkretność tej drugiej: „Jedno serce i jeden duch ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne” (Dz 4,32). W świecie pogańskim było znane przysłowie cytowane przez Arystotelesa: „Między przyjaciółmi to, co moje, jest twoje; na takiej wspólnocie polega przyjaźń”. To, co staje się wspólne, co jednoczy i łączy, powinno charakteryzować każdą grupę chrześcijan należącą do Kościoła powszechnego, czyli katolickiego.•
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.