Premier rozmawia, Graś twituje

PAP

publikacja 19.11.2012 19:16

Zakończyło się spotkanie Pawlaka z premierem Tuskiem

Premier rozmawia, Graś twituje Waldemar Pawlak w drodze na spotkanie z Donaldem Tuskiem PAP/Radek Pietruszka

W poniedziałek przed godz. 19 zakończyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z Waldemarem Pawlakiem, który tego dnia złożył dymisję z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki.

Decyzja Pawlaka o odejściu z rządu, to pokłosie tego, że w sobotę na kongresie swej partii, przegrał rywalizację o fotel prezesa PSL z Januszem Piechocińskim.

O złożeniu dymisji z funkcji w rządzie Pawlak poinformował także prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Również w poniedziałek z premierem rozmawiać ma Piechociński. Jak sam poinformował, będzie to o godz. 19. Według rzecznika rządu Pawła Grasia, rozmowa szefa rządu z nowym prezesem PSL, będzie telefoniczna.

Graś dopytywany, dlaczego szef rządu nie spotka się osobiście z Piechocińskim, napisał na Twitterze: "Premier prowadzi dzisiaj konsultacje w sprawie budżetu UE. Dziś rozmowa telefoniczna (z Piechocińskim) i ustalenie harmonogramu dalszych działań".

Pytany o to na popołudniowej konferencji prasowej Piechociński zwrócił uwagę na nadzwyczajność sytuacji w związku z przygotowaniami do szczytu UE poświęconego budżetowi.

Piechociński zapowiedział, że podczas rozmowy z premierem, zgodnie z tym, co już deklarował, nie będzie "wnosił o korektę personalną w składzie Rady Ministrów".

Dodał, że jest "świeżo po rozmowie" z ministrem rolnictwa Stanisławem Kalembą (PSL). Z kolei obecny na konferencji minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) potwierdził, że razem z Kalembą będą kontynuować pracę na stanowisku ministrów.

Kosiniak-Kamysz dodał, że rok współpracy w rządzie z wicepremierem Pawlakiem był dla niego ważnym wydarzeniem. Zaznaczył, że aktywność Pawlaka jest wciąż potrzebna w PSL.

Piechociński dopytywany co z obsadą funkcji wicepremiera i ministra gospodarki po odejściu z rządu Pawlaka, zaznaczył, że ewentualne kandydatury do rządu przedstawi Tuskowi dopiero po decyzji Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL. Rada Naczelna PSL, która wybierze nowy NKW, zbierze się 1 grudnia.

"Decyzje kadrowe w tym obszarze suwerennie przypisane są nie do funkcji prezesa i do prezesa, tylko do Naczelnego Komitetu Wykonawczego i dopiero z kandydatem zatwierdzonym przez NKW prezes Janusz Piechociński pójdzie do premiera Tuska" - wyjaśnił.

Zapowiedział też, że w rozmowie z Tuskiem przedstawi "wolę silnej współpracy, kontynuowania koalicji" i będzie życzył premierowi, by na "niepewnym szczycie europejskim uzyskał maksymalnie dużo".

Prezes PSL chce też zadeklarować w rozmowie z premierem, że PSL nie tylko w przestrzeni politycznej, ale i społecznej, "wspiera premiera i przedstawicieli polskiego rządu z całą mocą". "Uczestniczymy w historycznych procesach i chcemy optymalnego rozwiązania dla Polski" - podkreślił.

Jak zaznaczył, na tę pierwszą rozmowę z Tuskiem "wydaje się, że to i tak jest potężny zakres deklaracji, słów i intencji bardzo dobrych".

Piechociński mówił, że decyzja sobotniego kongresu PSL ws. koalicji PO-PSL jest jednoznaczna: "do wyborów parlamentarnych ta koalicja nie ma realnej alternatywy". "Chcemy stworzyć dla tego rządu i dla tej koalicji bardzo mocne zaplecze" - powiedział nowy szef ludowców.

Piechociński zapowiedział ponadto, że 1 grudnia Rada Naczelna PSL wybierze NKW oraz swoje prezydium.

Z kolei w najbliższą środę - poinformował szef PSL - na godz. 11 zwołał naradę prezesów organizacji regionalnych, "aby wykorzystać możliwości konsultacyjne". Dodał, że podczas narady chce przedstawić plan działania, "skorygowany" - jak mówił - po decyzji Pawlaka o odejściu z rządu.

Poseł PSL Józef Zych, wybrany na sobotnim kongresie na honorowego prezesa Stronnictwa, powiedział, że koncepcja Piechocińskiego jako prezesa jest przez niego "uznana i popierana".

Jego zdaniem jednym z wyzwań stojących przed nowym liderem będzie "uporządkowanie współpracy parlamentarnej w ramach koalicji".