Warszawa jeszcze walczy

Gość Warszawski 46/2012

publikacja 15.11.2012 00:00

Problem lokatorów. Z dnia na dzień stałam się „menelką” z praskiej ulicy. Tak na mnie patrzą – oni i reszta świata. Jakbym codziennie zaglądała do kielicha, o dzieci nie dbała, lumpiła się po ulicach...

W tegorocznym marszu ulicami Warszawy, zorganizowanym pod hasłem „Dzień Gniewu Społecznego”, szło wielu mieszkańców kamienic komunalnych, którzy zostali oddani nowym właścicielom W tegorocznym marszu ulicami Warszawy, zorganizowanym pod hasłem „Dzień Gniewu Społecznego”, szło wielu mieszkańców kamienic komunalnych, którzy zostali oddani nowym właścicielom
Marcin Wójcik

Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz skierowała do ministra sprawiedliwości pismo w sprawie mieszkańców warszawskich kamienic komunalnych. Pisze w nim m.in.: „Mój poważny niepokój budzą opisywane w mediach przypadki drastycznego traktowania lokatorów przez nowych właścicieli zamieszkiwanych przez nich kamienic, mające na celu zmuszenie ich do opuszczenia mieszkań. Jako przykłady działań tego rodzaju wymieniane są np. zalewanie mieszkań, dewastowanie budynku. Sygnalizowane są także: wyłączanie wody, ogrzewania i prądu, demontaż drzwi wejściowych i okien w częściach wspólnych budynku, rozbieranie dachu, uszkodzenie kanalizacji w ten sposób, że nieczystości spływały schodami. Zaniepokojenie moje wynika przede wszystkim z braku reakcji właściwych organów Państwa na te, wysoce społecznie szkodliwe, zachowania nowych właścicieli lub osób przez nich wynajętych”.

Krystyna załamana

– Z dnia na dzień stałam się menelką z praskiej ulicy. Tak na mnie patrzyli – oni i reszta świata. Jakbym codziennie zaglądała do kielicha, o dzieci nie dbała, lumpiła się po ulicach. A ja normalną kobietą jestem, płacę rachunki, dzieci wychowuję, męża mam pracowitego. Nie umiem tego pojąć, że takie świństwo człowiek człowiekowi zrobić można. I urzędnik, i prywaciarz. Wszyscy siebie warci. Tyle co łez wypłakałam, to się nawet nie mówi – Krystyna chowa twarz w rękach. Mieszkała od urodzenia na Pradze Północ w kamienicy przy Jagiellońskiej 27. To numer znany w kręgu pokrzywdzonych przez nowych właścicieli kamienic – spadkobierców lub tych, którzy nabyli bądź kupili prawa do nieruchomości.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.