Czas honoru

Agnieszka Kocznur

|

Gość Płocki 46/2012

publikacja 15.11.2012 00:00

– W tym dniu, nie można nie myśleć o Polsce – mówił bp Roman Marcinkowski. Najpierw 
w katedrze, a potem przy płycie Nieznanego Żołnierza, płocczanie obchodzili Święto Niepodległości. 


Z katedry płockiej poczty sztandarowe przeszły przed płytę Nieznanego Żołnierza Z katedry płockiej poczty sztandarowe przeszły przed płytę Nieznanego Żołnierza
Agnieszka Kocznur


Główne uroczystości rozpoczęła Msza św. w płockiej bazylice katedralnej. Przewodniczył jej bp Roman Marcinkowski, który zaznaczał, że dziś wielu Polaków chce odstawić Boga na pobocze i żyć tak, jakby go nie było. – W duszy jestem chrześcijaninem, ale po co inni mają o tym wiedzieć? Czynię więc wszystko, aby nikt się o tym nie dowiedział. Ale prawdziwy chrześcijanin nie ma dwóch twarzy, dwóch serc, dwóch języków, podwójnego życia prywatnego i publicznego. Ma tylko jednego Boga, jedną prawdę i jedno życie, Chrystusa – akcentował w kazaniu bp Marcinkowski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.