Chłopczyk u „Samarytanina”

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 46/2012

publikacja 15.11.2012 00:00

Wieczorem 7 listopada ktoś zostawił niemowlę w legnickim oknie życia. 


Ten pomysł przyczynił się w Polsce do ocalenia wielu dzieci Ten pomysł przyczynił się w Polsce do ocalenia wielu dzieci
Jędrzej Rams

Od razu zabrzmiał dzwonek alarmowy, który sygnalizuje podrzucenie dziecka. – Postępowaliśmy według wytycznych. Dziecko zostało przebrane i nakarmione. Wezwaliśmy też od razu pogotowie ratunkowe. Załoga po przybyciu przebadała chłopca. Nie znaleziono żadnych niepokojących śladów na jego ciele, więc można było go zabrać do szpitala. Wstępnie oceniono, że chłopczyk jest w wieku 3–4 miesięcy – opowiadał na gorąco ks. Piotr Bizoń, dyrektor Ośrodka Edukacyjno-Opiekuńczego „Samarytanin”, w którym znajduje się okno życia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.