O krok od legalizacji

Bogumił Łoziński

|

GN 46/2012

publikacja 15.11.2012 00:15

Rząd dąży do jak najszybszej ratyfikacji konwencji bioetycznej. Przyjęcie tego dokumentu bez zastrzeżeń oznaczać będzie legalizację in vitro w Polsce.

Program   zdrowotny umożliwiający finansowanie in vitro ma  wejść w życie w połowie przyszłego roku – zapowiada minister zdrowia Program zdrowotny umożliwiający finansowanie in vitro ma wejść w życie w połowie przyszłego roku – zapowiada minister zdrowia
EAST NEWS/SCIENCE PHOTO LIBRARY MODEL RELEASED

Ogłoszenie przez premiera Donalda Tuska, że in vitro będzie refundowane w ramach programu zdrowotnego, wywołało krytykę. Alarmowano, że tak poważny problem, wzbudzający w społeczeństwie olbrzymie kontrowersje i dotykający wartości konstytucyjnych, powinien być uregulowany na drodze ustawy, która przede wszystkim zdecyduje, czy metoda in vitro w ogóle powinna być dozwolona, a jeśli tak, to na jakich zasadach. Równocześnie rząd przyspieszył pracę nad ratyfikacją konwencji bioetycznej, która zawiera ogólne regulacje związane z kwestiami bioetycznymi, m.in. dotyczącymi in vitro. Jednak jej zapisy są tak skonstruowane, że przyjęcie ich bez odpowiednich zastrzeżeń oznaczać będzie legalizację in vitro w Polsce. W najbliższych tygodniach rząd zdecyduje, czy w ustawie ratyfikacyjnej, którą przedstawi do akceptacji Sejmu, znajdą się takie zastrzeżenia.

Krótka historia ustaw bioetycznych

Próby prawnego uregulowania procedury sztucznego zapłodnienia podejmowane są w Polsce od 2007 roku. Wtedy ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz zapowiedziała, że rząd będzie finansował in vitro. Okazało się jednak, że w Polsce nie istnieją żadne regulacje prawne, które określałyby zasady stosowania tej procedury. Zapowiedź finansowania in vitro wzbudziła zainteresowanie opinii publicznej tym problemem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.