Otrzęsin już nie będzie

GN 45/2012

publikacja 08.11.2012 00:15

O otrzęsinach w Salezjańskim Gimnazjum w Lubinie z jego dyrektorem, ks. Marcinem Kozyrą SDB, rozmawia Agata Puścikowska.

Otrzęsin już nie będzie Wystarczy, by w zabawie otrzęsinowej uczestniczył ksiądz, żeby sugerować działania poniżające czy wręcz zachowania pedofilskie Agata Puścikowska

Agata Puścikowska: Kim jest ksiądz, o którym od jakiegoś czasu mówi cała Polska?

Ks. Marcin Kozyra: – Nie za bardzo wiem, jak się przedstawić. Więc krótko: mam 42 lata, od 21 lat jestem salezjaninem, kapłanem od 13 lat. Osiem lat temu zostałem dyrektorem Salezjańskiego Gimnazjum im. św. Dominika Savio w Lubinie. Od pięciu lat pełnię posługę egzorcysty w diecezji legnickiej.

Bać się?

– A pani się mnie boi? Nie widzę powodu. Mam z natury pogodne usposobienie i lubię rozmawiać z ludźmi. Moja praca kapłańska nabrała całkiem innego wymiaru, odkąd pełnię posługę egzorcysty. Spotykam się z ludźmi potrzebującymi pomocy: rozmawiam z nimi, słucham, a następnie rozeznaję, czy w konkretnym przypadku mamy do czynienia z działaniem złego ducha, czy z problemami wynikającymi ze zranień psychicznych, emocjonalnych. Od ośmiu lat jestem zaangażowany też w Odnowę w Duchu Świętym. To właśnie w tym ruchu doświadczyłem na nowo mocy Ducha Świętego i Jego charyzmatów. Jako kapłan egzorcysta towarzyszę ludziom na co dzień w walkach, zmaganiach, słucham o ich życiowych dramatach.

Przejdźmy do ostatnich wydarzeń. Skąd ta cała medialna awantura?

– Nie wiem, co na ten temat myśleć. Nie znam powodu, który zmotywował lubińską telewizję do zrobienia tak zakłamanego materiału.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.