Przez 200 lat więzieni tu byli pospolici przestępcy, zbrodniarze hitlerowscy i działacze antykomunistyczni. Teraz niektórzy powrócili, ale tylko jako goście.
Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Wojciech Ziemba
Łukasz Czechyra
Zakład Karny w Barczewie znajduje się na terenie byłych ogrodów klasztornych zakonu franciszkanów. W 1812 roku ówczesne władze pruskie, po sekularyzacji majątku zakonu, „umieściły tam dom karny”. Przez lata rozbudowywane Królewskie Więzienie w Wartenburgu stało się największym takim obiektem w Prusach.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.