Trójwymiarowa owca

Ks. Piotr Sroga

|

Posłaniec Warmiński 43/2012

publikacja 25.10.2012 00:15

Nauka na Warmii. Nikt w naszym kraju nie stworzył podobnego narzędzia. Dzięki wysiłkowi naszych naukowców nie trzeba nosić do akademika torby z czaszkami.

 Pomysłodawca projektu dr hab. Tadeusz Bakuła Pomysłodawca projektu dr hab. Tadeusz Bakuła
Ks. Piotr Sroga

Olsztyn zawsze był silny w naukach weterynaryjnych. Obecnie ta pozycja została wzmocniona dodatkowo przez realizację unikatowego projektu. W tym roku stworzono bowiem portal internetowy, jakiego nie ma żaden inny ośrodek naukowy w Polsce. Wydział Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie uzyskał w roku 2010 fundusze na realizację projektu pt. „Utworzenie Warmińsko-Mazurskiego Portalu Weterynaryjnego (WMPW) wraz z budową baz danych i digitalizacją danych”.

Burza mózgów

– Pomysł powstał spontanicznie. Byłem kiedyś na targach w Łodzi. Zaprezentowano tam program do funkcjonowania kliniki weterynaryjnej. Namawiałem wtedy dziekana, aby kupić ten program, gdyż łączył on wszystkie zadania, które wykonuje lekarz weterynarii. Doszliśmy po pewnym czasie do wniosku, że nasze potrzeby są szersze od typowej kliniki – wspomina dr hab. Tadeusz Bakuła. Temat wrócił później. Oczywiście głównym problemem były pieniądze potrzebne na urzeczywistnienie pomysłu. Okazało się, że w ramach Funduszu Rozwoju Regionalnego jest program „Społeczeństwo informatyczne”, który pasował do założeń naukowców. – Zrobiliśmy burzę mózgów i w krótkim terminie napisaliśmy projekt. Udało się. W 14 miesięcy powstał portal i zakupiono specjalistyczny sprzęt – wspomina dr Bakuła. Oczywiście realizacja projektu wymagała wielkiego wysiłku. Trzeba było na przykład adaptować jedno z gospodarczych pomieszczeń na serwerownię. Wymagało to przebudowy i przeniesienia systemu rur.

Czaszka w obrocie

– Nowatorskim rozwiązaniem portalu jest zamieszczenie wirtualnego mikroskopu i wirtualnych przestrzennych obiektów, sfotografowanych w technice 3D – wyjaśnia dr hab. Tadeusz Bakuła, pomysłodawca projektu. Obraz mikroskopowy poszczególnych tkanek zwierzęcych został zeskanowany i istnieje możliwość powiększania go do widoku poszczególnych jąder w komórce. – Studenci mają na przykład zadany temat do opracowania i mogą uczyć się nawet na plaży, zaglądając do komputera. Mają dojście do tych obrazów bez ograniczeń. Wszystko dzięki zakupionemu skanerowi do preparatów histopatologicznych. Koszt był bardzo duży, 400 tys. zł. Efekty są jednak niesamowite – mówi warmiński naukowiec. Kiedyś studenci uczyli się ze szkiełek pod mikroskopem, teraz mają dojście do najwyższej jakości zdjęć. Są także zdjęcia w 3D. Prof. Bakuła demonstruje interaktywne, trójwymiarowe modele narządów na przykładzie owczej czaszki. Można ją obracać w każdym kierunku, powiększać i zaglądać do środka. Kiedyś ćwiczono anatomię zwierząt na spreparowanych kościach. W akademiku studentów weterynarii znajdował się worek z czaszkami różnych zwierząt, który przechodził od pokoju do pokoju, dzięki czemu żacy mogli praktycznie poznawać potrzebną wiedzę. To już czasy minione. Teraz wystarczy usiąść przed komputerem i wejść na strony portalu. – Opracowanie poszczególnych części zwierzęcych jest skomplikowane. Mamy specjalny zestaw kamer i znacznik, który wyświetla paski świetlne na obiekcie. Trzy kamery spełniają różne zadania. Jedna z nich filmuje teksturę, dwie pozostałe ustawione zostają w ustalony sposób. Wszystkie zdjęcia zbiera program komputerowy i w efekcie końcowym mamy trójwymiarowy obraz – wyjaśnia dr Bakuła. Skaner ten wykorzystywany jest także w budownictwie.

Weterynarz na wszystko

Strona skierowana jest do wszystkich interesujących się zagadnieniami związanymi z weterynarią. Podział dotyczy jednak dostępu do wiadomości ogólnych i specjalistycznych. Serwis składa się z dwóch struktur: portalu zewnętrznego (użytkownicy spoza wydziału weterynarii) i portalu wewnętrznego (pracownicy i studenci wydziału). Portal zewnętrzny jest elektroniczną platformą umożliwiającą publikacje i prezentacje informacji z różnych dziedzin weterynarii. Publikować może każdy, kto zarejestruje się i zaloguje na portalu. Treści musi jednak zaakceptować administrator. W Polsce nie ma obecnie konkurencyjnego portalu. Warmińscy naukowcy są pierwsi. Na stronie znajdują się jednak odnośniki do najważniejszych stron z zakresu weterynarii, w tym do amerykańskich projektów, gdzie można oglądać wirtualne opracowania szkieletów różnych zwierząt. Technologia Amerykanów jest bardziej zaawansowana. Pracę weterynarzy kojarzymy najczęściej z pracą w klinice i wizytami u rolników. Ale to błędne wyobrażenie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.