Bateria z owoców

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 43/2012

publikacja 25.10.2012 09:57

W Klubie Młodego Odkrywcy nauka nie ma nic wspólnego z wkuwaniem regułek. Przyrodnicze prawidła można odkryć, używając drewna, cukru, wody, mąki czy ziemniaków.

Bateria z owoców Agata Ślusarczyk

Do przeprowadzania eksperymentów nie potrzeba nowoczesnych laboratoriów. By odkrywać naukowe zasady, wystarczą szkolna sala i przedmioty codziennego użytku. Z nich samemu można skonstruować np. „owocową baterię”, która przewodzi prąd, czy „ciecz nieniutonowską”, która przeczy zasadom fizyki Newtona. – Gdy ciecz szybko ugniatam, powstaje twarda kulka, kiedy przestanę, znów robi się mączny płyn – wyjaśnia Aleksandra Pham Thu, gimnazjalistka z bemowskiego Gimnazjum nr 83. Miejsc, w których prowadzone są eksperymentalne zajęcia pozalekcyjne, jest w stolicy 37. Kilkanaście funkcjonuje także w podwarszawskich miejscowościach.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.