Ekspozycję przez dwa lata przygotowywało Muzeum Historyczne m. st. Warszawy. Gościnnie pokazuje ją w salach zamku. Eksponatów i dokumentów szukano w Polsce, ale też na Malcie i w Rzymie. To dzięki pomocy maltańskich mistrzów oraz Vincenza Manno, ambasadora Suwerennego Wojskowego Zakonu Szpitalników Świętego Jana Jerozolimskiego, zwanego Rodyjskim i Maltańskim, w Polsce. A zobaczyć można prawdziwe unikaty: dawne wazy ozdobione maltańskimi krzyżami, srebrne naczynia, na których podawano potrawy chorym w szpitalach prowadzonych przez zakon, rzadkie okazy białej broni, zbroje, insygnia wielkiego mistrza i współczesne odświętne szaty członków zakonu. Pokazano też sporą kolekcję malarstwa i grafiki, portretów wielkich mistrzów i innych zacnych członków zakonu, dokumentów i kunsztownie wykonanych drzew genealogicznych rycerskich rodów.