Geografia wiary i niewiary

GN 43/2012

publikacja 25.10.2012 00:15

O synodzie biskupów nt. nowej ewangelizacji z jego uczestnikiem kard. Kazimierzem Nyczem, arcybiskupem warszawskim, rozmawia ks. Tomasz Jaklewicz.

Geografia wiary i niewiary Tomasz Gołąb

Ks. Tomasz Jaklewicz: Jakie są odczucia i przemyślenia Księdza Kardynała po pierwszej części synodu?

Kard. Kazimierz Nycz: – Pierwsza część synodu to czas, w którym wszyscy ojcowie synodalni dzielili się doświadczeniami ze swych krajów. To pozwoliło zobaczyć ogrom dzieł ewangelizacyjnych realizowanych przez Kościół w różnych miejscach na świecie. Każdy z ojców synodalnych próbuje także pokazywać swoje problemy, które są inne w różnych częściach świata. Jak już wspomniałem przed synodem (i to wyrażenie znalazło się w podsumowaniu dyskusji), możemy mówić o geografii nowej ewangelizacji. Są różnice w poszczególnych krajach i są tematy, z którymi wszyscy mamy problem.

Spróbujmy opisać tę geografię nowej ewangelizacji. Jakie są tematy wspólne dla różnych części świata?

– Są to kwestie wynikające z globalizacji współczesnego świata. A więc wszyscy prawie mówią o sekularyzacji, atakującej jednakowo w Europie, w Ameryce czy Afryce, w całym zglobalizowanym świecie. Wszyscy mówią o relatywizmie, czyli takim podejściu do prawa moralnego i sumieniu, które sprawia, że raz uważamy, że coś jest dobre, a raz, że jest złe. Z tym wiąże się subiektywizm, który jest jakby „córką” relatywizmu. Wszędzie mowa jest o kryzysie współczesnej rodziny. Te cztery tematy, śmiem twierdzić, są wspólne. Pojawiają się w podobnym natężeniu wszędzie, choć problematyka rodziny, i związany z tym kryzys demograficzny, dotyczy bardziej krajów zachodnich niż afrykańskich czy azjatyckich. W wypowiedziach ojców azjatyckich wyczuwa się to, że u nich nie ma postaw ateistycznych. Ludzie są tam z natury religijni i łatwiej głosić im Chrystusa. I jeśli Go przyjmują, to przyjmują Go bardziej konsekwentnie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.