Stróże prawa skorumpowani?

PAP

publikacja 09.10.2012 17:33

Osiem osób, w tym sześciu policjantów z katowickiej drogówki i śląskiego adwokata, zatrzymano pod zarzutem korupcji - poinformował we wtorek zespół prasowy śląskiej policji. Podejrzani funkcjonariusze mieli przyjąć co najmniej 150 łapówek od kierowców.

Stróże prawa skorumpowani? Prokuratura podejrzewa, że niektórzy funkcjonariusze drogówki "dorabiali" do wypłaty Jacek Zawadzki/GN

Całą ósemkę zatrzymali funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych, czyli tzw. policji w policji. Poza policjantami wśród zatrzymanych jest katowicki adwokat i mieszkanka Rudy Śląskiej, którym zarzuca się wręczenie korzyści majątkowej.

Oficerowie Biura Spraw Wewnętrznych od kilku miesięcy obserwowali niektórych funkcjonariuszy ruchu drogowego z katowickiej komendy miejskiej. Podejrzenia wzbudzili zwłaszcza ci, którzy pełnili służbę w nieoznakowanym radiowozie z wideorejestratorem.

"Okazało się, że ich działanie było nieporównywalnie mniej efektywne niż kolegów pełniących taką służbę w innych jednostkach. Zebrane informacje dały podstawę do podejrzeń, że w grę może wchodzić korupcja" - powiedział jeden z policjantów.

Jak ustalili policjanci z BSW, podczas służby zatrzymanych funkcjonariuszy mogło dojść do co najmniej 150 przypadków przyjęcia łapówek w zamian za odstąpienie od ukarania sprawców złamania prawa. Kwoty, które mieli przyjmować zatrzymani, wahały się od 50 do 1200 zł.

Zebrane przez oficerów BSW materiały zostały przekazane do Prokuratury Okręgowej w Opolu, gdzie prowadzone jest śledztwo.

Zatrzymani funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego KMP w Katowicach mają od 34 do 43 lat. Według portalu gazeta.pl 47-letni adwokat z Katowic, któremu zarzuca się wręczenie łapówki, to Jacek K. - były prokurator, który przed laty zajmował się sprawą, na kanwie której wszczęto śledztwo przeciwko Barbarze Blidzie.

Funkcjonariusze z Biura Spraw Wewnętrznych KGP zatrzymali także 13 funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu - poinformowała PAP Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

Zatrzymanym przedstawiono zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznych. Grozi im do 10 lat więzienia.

Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział we wtorek PAP, że zatrzymani to policjanci z różnym stażem pracy od kilku do kilkunastu lat. Wszyscy pracowali w zespole kontroli ruchu drogowego KWP, m.in. na autostradzie i najważniejszych drogach regionu.

"Wielkopolski komendant policji nadinsp. Krzysztof Jarosz od pewnego czasu miał wiedzę o nieprawidłowościach w pracy tych funkcjonariuszy. Polecił podległym sobie służbom by pomogli prokuraturze i Biuru Spraw Wewnętrznych w wyjaśnieniu tej sprawy. Policjanci biorący łapówki są przestępcami i nie powinni nosić munduru" - powiedział Borowiak.

Jak dodał, komendant czeka na dokumenty z prokuratury, po tym odsunie ich od służby i zawiesi w czynnościach służbowych. Już podjął decyzję, o zasileniu szeregów zespołu kontroli ruchu drogowego pięcioma innymi funkcjonariuszami.