Podział na lepszych i gorszych

GN 40/2012

publikacja 04.10.2012 00:15

O aborcji eugenicznej, ułudzie bycia Bogiem i społeczeństwie nadludzi z prof. José Miguelem Serrano Ruizem-Calderónem rozmawia Barbara Gruszka-Zych.

José Miguel Serrano Ruiz-Calderón jest profesorem filozofii prawa na Uniwersytecie Complutense w Madrycie, członkiem „Papieskiej Akademii pro Vita”, dyrektorem naukowym Instituto de Estudios Bursatiles José Miguel Serrano Ruiz-Calderón jest profesorem filozofii prawa na Uniwersytecie Complutense w Madrycie, członkiem „Papieskiej Akademii pro Vita”, dyrektorem naukowym Instituto de Estudios Bursatiles
błażej zych

Barbara Gruszka-Zych: Skąd się wzięło pojęcie „aborcja eugeniczna”?

Prof. José Miguel Serrano: – U podstaw postawy wrogiej nowemu życiu leży eugenika, udoskonalająca człowieka na drodze biologicznej. Jej początki sięgają XIX wieku. Wtedy większość dzieci rodziła się w rodzinach najbiedniejszych, niemogących sobie poradzić z ich utrzymaniem przy życiu i wychowaniem. Aborcja stanowiła narzędzie eugeniczne regulujące przyrost naturalny. Pierwszy sformułował taką tezę kuzyn Darwina – Francis Galton. Biedni mieli być wykluczeni jako mniej przydatni społecznie. Dopuszczając aborcję państwo na własną rękę dbało o kontynuację procesu ewolucji, w której mają przetrwać spełniający określone kryteria.

Czy w Hiszpanii – Pana kraju – aborcja eugeniczna jest przyczyną zabijania poczętych dzieci?

– Alarmujące jest to, że w Hiszpanii dokonuje się ponad 100 tys. aborcji rocznie! Eugenika nie jest dzisiaj podstawą wszystkich zabiegów, ale pojawia się zawsze w ich tle. Bo jak można inaczej nazwać aborcję, która opiera się na selekcji ludzi ze względu na ich cechy zdrowotne, takie jak niedorozwój, wady wrodzone itp. Dla normalnie myślącego człowieka aborcja eugeniczna jest przykładem podziału ludzi na lepszych i gorszych. Tych, którzy mają prawo do życia, i tych, którzy tego prawa nie mają. Dwa lata temu, pod koniec swoich rządów, ówczesny premier Hiszpanii – Zapatero mocno zliberalizował prawo dopuszczające aborcję. Sprawę skierowano do Trybunału Konstytucyjnego, ale jak dotąd nie został orzeczony żaden wyrok.

W jakich okolicznościach w Hiszpanii dopuszcza się aborcję?

– Aborcja jest możliwa na życzenie do 24. tygodnia ciąży, ale nawet po tym stosunkowo długim okresie zabicie dziecka jest dopuszczalne ze względu na jego chorobę lub stan zdrowia matki. Wcześniej prawo aborcyjne też pozostawiało duże pole manewru. Formalnie było restrykcyjne, bo nie można było przeprowadzić aborcji na życzenie. W praktyce 90 proc. aborcji było dokonywanych z powodu ryzyka zagrożenia zdrowia psychicznego matki. W tym „ryzyku” mogło się mieścić wszystko i nikt tego nie kontrolował. Każda kobieta, która chciała zabić dziecko, szła do lekarza i bez problemu dostawała zaświadczenie o zagrożeniu zdrowia psychicznego. Oficjalnie podaje się, że 95 proc. aborcji dokonywano z powodów zagrożenia zdrowia matki, a 4 proc. z powodów eugenicznych.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.