Stan świadomości

ks. Marek Gancarczyk

|

06.09.2012 00:15 GN 36/2012

publikacja 06.09.2012 00:15

Najpierw Lenin został zawieszony, potem odpiłowany, a ostatnio aresztowany.

Stan świadomości

Chodzi oczywiście o słynny metalowy napis znad bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej. W połowie roku władze Gdańska zdecydowały się przywrócić dawny wygląd wspomnianej bramie. W miejsce dotychczasowej tablicy „Stocznia Gdańska SA” pojawił się napis „Stocznia Gdańska im. Lenina”. Od początku planom miasta sprzeciwiali się m.in. związkowcy z „Solidarności”. 28 sierpnia odpiłowali metalowy napis i schowali go w swoich pomieszczeniach. Policja zawiadomiona przez miasto o popełnieniu przestępstwa na wniosek prokuratury zabezpieczyła napis. I tak związkowcy będą mieli proces za Lenina.

Sprawa tylko na pozór wydaje się błaha. Nie dlatego, że związkowcy złamali prawo – zniszczyli bądź uszkodzili cudzą własność, a brama należy do miasta Gdańsk. Problem jest głębszy. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz wiele razy przekonywał, że odtwarzając stan bramy z lat 80., miasto próbuje zachować dla młodego pokolenia historyczny symbol. Zarzucił obecnym związkowcom, że w niewielkim stopniu rozumieją historię tamtych lat. Może i nie rozumieją, ale prezydent zdaje się nie rozumieć o wiele poważniejszej historii. Lenin nie jest zwykłem bohaterem XX w. Jest twórcą najbardziej krwawego systemu w dziejach ludzkości. Komunizm ma na sumieniu więcej ofiar niż faszyzm. Niestety, w powszechnej świadomości negatywnym bohaterem jest tylko Hitler. Lenina można tolerować, czy nawet eksponować, np. na bramie w centrum miasta. Chyba nie ma miejsca w Europie, gdzie nazwisko twórcy faszyzmu byłoby wypisane dużymi literami w miejscu publicznym, i to jeszcze staraniem władz miasta. Nawet gdyby miało to służyć celom edukacyjnym. Istnieje powszechna zgoda, by zacierać ślady jego obecności. Podobna zasada powinna dotyczyć Lenina. Inaczej zawsze będzie uchodził za kogoś, kto chciał dobrze, tylko mu się nie udało.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.