Niebezimienni

ks. Artur Malina

|

GN 34/2012

Sposób przedstawienia Maryi jest znaczący. Niewzmiankowanie Jej imienia nie wynika z zamierzonej zwięzłości wypowiedzi, której lakoniczność jest typowa dla wszystkich danych św. Pawła o ziemskim życia Jezusa.

Niebezimienni

Z pism apostoła można o wiele więcej dowiedzieć się o życiu ich adresatów. Problemy nurtujące pierwsze wspólnoty chrześcijańskie są rozpatrywane przez niego zawsze w świetle śmierci i zmartwychwstania Pana, dlatego wyjaśnieniu znaczenia tych dwóch wydarzeń poświęca on wiele uwagi. Pominięcie imienia we wzmiance o pochodzeniu Jezusa przypomina natomiast teksty Ewangelii, które z jednej strony wielokrotnie podają dość szczegółowe informacje o Maryi, z drugiej zaś strony w niektórych miejscach nie wzmiankują Jej imienia.Autor pierwszej Ewangelii opuszcza imię w scenie przedstawiającej próbę spotkania Jezusa przez Jego najbliższych (Mt 12,46-5 i par.), chociaż w szeregu innych miejsc je przywołuje (Mt 1,16.18.20; 2,11; 13,55).

Powtórzenie w tym fragmencie określeń „Jego Matka” i „Twoja Matka” ma ważną funkcję: św. Mateusz wskazuje nie tyle na Jej tożsamość osobistą, ile na Jej wieź z Jezusem, ponieważ w chwili pojawienia się krewnych centralną treścią Jego nauczania jest powstanie właściwej relacji słuchaczy do Niego: wzorem dla niej ma być związek matki z synem. Podobne znaczenie ma pominięcie imion dwóch postaci obecnych obok krzyża Jezusa (J 19,25-27). W czwartej Ewangelii nigdzie nie pojawiają się imiona Maryi oraz ucznia Jana.

Określenia „Jego Matka” i „uczeń” oznaczają relację tych osób do Jezusa. Nie ich własna tożsamość, lecz tylko ich więź z Nim jest istotna dla ukazania znaczenia ich obecności przy Jezusie oraz dla zrozumienia sensu Jego słów skierowanych do Matki i do ucznia. Podobnie apostoł, pisząc do Galatów, koncentruje się na powstałych relacjach osobowych, których twórcą jest sam Bóg. Z tego powodu nie używa w tym fragmencie imienia „Jezus”, ale pisze o Synu wysłanym przez Boga i zrodzonym z kobiety. W ten sam sposób charakteryzuje adresatów listu, którzy są synami Boga i dziedzicami z Jego woli. Takie przedstawianie nie oznacza, że wzmiankowane osoby są anonimowe albo sprowadzone do narzędzi w planie Boga. Każda z tych osób ma do spełnienia rolę przyjętą w wolności właściwej dzieciom Bożym i każda z nich jest świadoma tej wielkiej godności.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.