"Wszystkie osoby są moje"

rozważa Zbigniew Nosowski dziennikarz, publicysta, redaktor naczelny miesięcznika „Więź”

|

GN 32/2012

publikacja 18.08.2012 00:15

Słowa Boga przekazane przez proroka Ezechiela były prawdziwą rewolucją dla słuchaczy.

"Wszystkie osoby są moje"

Przyzwyczajeni oni bowiem byli do myślenia w kategoriach odpowiedzialności dzieci za grzechy rodziców. Tak rozumowali przecież wszyscy wokół. Tymczasem Bóg mówi, że Jego lud wybrany ma porzucić myślenie pogańskie i myśleć personalistycznie. „Wszystkie osoby są moje” – to znaczy, że każdy człowiek ma niepowtarzalną godność, każdy sam za siebie odpowiada przed Bogiem i każdy będzie przed Bożym trybunałem sądzony według swojego postępowania. Jesteśmy częścią ludu Bożego, jesteśmy we wspólnocie – i jest nam ona niezbędnie potrzebna – ale fundamentem jest osobista relacja z Bogiem. To ja sam mam się przede wszystkim nawrócić, a nie moi koledzy czy nieprzyjaciele.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.