Nauczyliście się Chrystusa

ks. Artur Malina

|

GN 31/2012

publikacja 04.08.2012 17:00

Na niezwykłość pozornie oczywistego stwierdzenia apostoła zwrócił uwagę autor jednego z najlepszych podręczników do greki Nowego Testamentu. Max Zerwick, profesor rzymskiego Biblicum, uznał je za rodzaj definicji chrześcijanina – tego, który nauczył się Chrystusa.

Nauczyliście się Chrystusa

Zdanie jest dość niezwykłe z filologicznego punktu widzenia. Występujący w oryginale grecki czasownik manthanein, który odnosi się do przyswajania sobie wiedzy i umiejętności, łączy się zazwyczaj z wyrazami oznaczającymi nie osoby, lecz rzeczy lub czynności. W czasach Nowego Testamentu częściej mówiono, podobnie jak to się słyszy dzisiaj, że ludzie uczą się czegoś, a nie kogoś. Ze zdania o nauczeniu się Chrystusa wynika, że chodzi nie tylko o przyjęcie informacji o Jego ziemskim życiu oraz o Jego słowach i czynach.

Odpowiednikiem niezwykłego twierdzenia św. Pawła jest prawda o poznaniu Chrystusa przypomniana przez apostoła Koryntianom: „Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób” (2 Kor 5,16; podobnie św. Jan mówi o poznawaniu prawdziwej tożsamości Słowa i Jezusa w J 1,10.26.31.33). Dlaczego do Efezjan apostoł pisze: „Nauczyliście się Chrystusa”, a nie stwierdza: „Poznaliście Chrystusa”? Użycie pierwszego czasownika lepiej współbrzmi z wymową fragmentu czytanego w liturgii i z jego najbliższym kontekstem. Każda bowiem nauka wiąże się z jakimś trudem. Zaangażowanie uczącego się jest warunkiem osiągnięcia celu. Dla chrześcijanina jest nim poznanie Chrystusa. Wysiłek tych, którzy nauczyli się Jego osoby, wynika z ich związków z pogańskim otoczeniem. Nauczenie się Chrystusa wymaga wpierw oduczenia się życia przyjętego w takim środowisku.

Wersety pominięte w czytaniu liturgicznym (Ef 4,18-20) pokazują, że chodzi nie o jakieś bliżej nieokreślone próżne myślenie, ale o radykalne zerwanie z dotychczasowym postępowaniem. Ta przemiana porównana jest do odłożenia zniszczonego ubrania, które czyniło starym odzianego w ten strój człowieka. Natomiast ubranie się w nowego człowieka polega na byciu uczniem Jezusa zarówno przez akceptację Jego słów i naśladowanie Jego czynów, jak i przez wzorowanie się na Jego osobie, w całej swojej egzystencji ukierunkowanej ku Bogu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.