02.08.2012 00:00 Gość Bielsko-Żywiecki 31/2012
publikacja 02.08.2012 00:00
– Jeżeli chcesz być specjalistą w jakiejś dziedzinie, kończysz studia. Ksiądz do kapłaństwa przygotowuje się sześć lat. A żeby być dobrym mężem czy żoną, czy wystarczy weekend? – pytają Katarzyna i Stanisław Jakubcowie.
Jak co roku diecezjalna piesza pielgrzymka wyruszy pod przewodnictwem ks. kan. Józefa Walusiaka
Urszula Rogólska
Duża dawka psychologii, sporo etyki i rzetelnej wiedzy na temat metod rozpoznawania płodności – a to wszystko przygotowane tak, aby po zdobyciu tej wiedzy małżeństwo i rodzina naprawdę stały się miejscem, gdzie tętnią życie i radość. Studium Teologii Rodziny powstało z inicjatywy Jana Pawła II właśnie po to, aby pomóc małżonkom w odkryciu piękna ich powołania. – Wynieśliśmy stamtąd styl życia. Studium pokazuje, że można żyć prawdziwymi wartościami i to się opłaca – prowadzi do prawdziwego szczęścia – stwierdzają Katarzyna i Stanisław Jakubcowie, którzy skończyli Studium Teologii Rodziny w Bielsku-Białej. – Mogłam dowiedzieć się wiele o tematach, których do tej pory w moim środowisku nie poruszałam. Jeden, który najbardziej zapadł mi w pamięć, dotyczył kobiecości – mogłam na nowo odkryć swoją tożsamość – dodaje Kasia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.