Ziobro: Wygramy, bo chcemy lepszej Polski

PAP

publikacja 28.07.2012 15:00

- Zapewniam, że Solidarna Polska zwycięży, bo Polacy zasługują na lepszą Polskę - oświadczył podczas sobotniej Rady Politycznej lider SP Zbigniew Ziobro. Według niego nadszedł czas, by zakończyć fatalny monopol PiS na prawicy, który zawsze kończy się klęską.

Ziobro: Wygramy, bo chcemy lepszej Polski Prezes SP Zbigniew Ziobro (z prawej) i poseł Jacek Kurski na posiedzeniu Rady Politycznej Solidarnej Polski Paweł Supernak/PAP

Ziobro przekonywał, że najważniejszym wyzwanie dla działaczy Solidarnej Polski jest skuteczne służenie wszystkim Polakom, zarówno w samorządach, jak i w parlamencie, tak aby w niedługiej przyszłości stworzyć skuteczną alternatywę dla "złych i fatalnych" rządów PO-PSL.

"Dziś mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że Solidarna Polska jest bardziej potrzebna naszej ojczyźnie niż kiedykolwiek. Dziś widać bardzo wyraźnie, że jedyną alternatywą dla koalicji zdominowanej przez Platformę Obywatelską jest koalicja zdominowana przez prawicę" - powiedział Ziobro.

Jak podkreślił, aby ta koalicja mogła powstać, potrzebne jest na prawicy sensowne i konstruktywne działanie, poparte głównie współpracą i myśleniem w kategoriach lepszej Polski, a nie konfliktem. "Dziś PiS zamiast budować decyduje się na konflikt i konfrontacje, decyduje się na obroną monopolu na prawicy, (...) który zawsze kończy się klęską" - powiedział Ziobro.

Lider Solidarnej Polski zapewnił, że jego partia nie chce prowadzić żadnej walki na prawej stronie sceny politycznej. "My chcemy współpracy, która doprowadzi do zwycięstwa w wyborach przez prawicę, bo Polacy zasługują na lepszą Polskę (...) Ideowość i przekonanie do własnych wartości oraz do wybranego kierunku, to jest droga ku sukcesowi, ku zwycięstwu i ono będzie, zapewniam was, będzie" - zaznaczył.

Ziobro zaapelował do Jarosława Kaczyńskiego, aby ten podjął razem z Solidarną Polską trud budowy lepszej Polski. Podkreślił, że kiedy władza Platformy Obywatelskiej i PSL "dba o swoje przywileje i interesy", to ugrupowania prawicowe powinny dać właściwy sygnał Polakom, jak ta władza powinna działać i wyglądać. Dodał, że jednym z takich drogowskazów jest zrównanie elit politycznych wobec prawa poprzez zniesienie immunitetów parlamentarzystów.

"Wzywam Jarosława Kaczyńskiego i PiS, by zmieniły dotychczasowe swoje stanowisko w tej sprawie i wycofały się z obrony immunitetów. Nie Palikot broni immunitetu, jemu może być potrzebny w przyszłości. (...) Pokażmy, że nie ma świętych krów, że wszyscy są równi wobec prawa, pokażmy, że jesteśmy w tym konsekwentni i zaczynamy od siebie, bo ryba psuje się od głowy" - apelował Ziobro.

Zdaniem prezesa SP Platforma Obywatelska i rząd Donalda Tuska doprowadziły w ciągu ponad czterech lat do powrotu korupcji i patologii wyniszczających polskie życie publiczne na skalę znaną z okresu rządów Leszka Millera.

Ponadto, w ocenie Ziobry, rząd Tuska zaprzepaścił możliwość rozwoju gospodarczego Polski, bowiem nie potrafił wykorzystać bardzo dobrej kondycji gospodarczej kraju w ostatnich latach i ogromnych środków unijnych. "Niestety, ta znakomita okazja do pchnięcia do przodu i nadania nowej dynamiki polskiej gospodarce została zmarnowana" - uważa Ziobro.

Według wiceprezesa SP Jacka Kurskiego dramat Polski polega na tym, że w opinii dużej części Polaków przez monopol PiS na prawicy rządy PO nie mają alternatywy, a bardzo wielu Polaków głosuje na obecnie rządzącą formację wbrew sobie.

"Ta duchota nas wszystkich przygniata, ale wszyscy w naszym kraju czują, że czas przewietrzyć tę duchotę i Solidarna Polska jest nowym wiatrem dla Polski. (...) Nie ma już dzisiaj nikogo, kto by twierdził, że rządy PO i PSL przyniosły nam sukces, bo czegokolwiek ta ekipa się nie dotknie, to porażka" - powiedział Kurski.

Jak podkreślił, Platforma Obywatelska w imię hasła, by wszystkim żyło się lepiej podniosła wiek emerytalny i podatki, zabrała ulgi dla rodzin, a afer, w które "są umoczeni" jej politycy, nie widać końca.

"O komunistach żartowaliśmy w czasach PRL-u, że gdyby komunizm rządził na Saharze, to po roku zabrakłoby piasku. Dzisiaj to samo można powiedzieć o Tusku i Platformie" - zaznaczył Kurski.

Według informacji PAP jednym z głównych tematów obradującej w sobotę Rady Politycznej Solidarnej Polski jest jesienna ofensywa legislacyjna, której głównymi filarami będzie pakiet ustaw prorodzinnych i gospodarczych.

W ramach wspierania rodziny SP zaproponuje m.in. wprowadzenie powszechnych świadczeń rodzinnych, tak aby rodzice dysponowali kwotą przynajmniej 1000 zł na utrzymanie dziecka oraz wydłużenie urlopów macierzyńskich, poprzez ustanowienie urlopów macierzyńskich o długości 6, 9 i 12 miesięcy za 1, 2 i 3 dziecko odpowiednio. SP chce także ustanowienie Rzecznika Praw Rodziny jako konstytucyjnego organu stojącego na straży ochrony praw i interesów polskiej rodziny, a także kategorycznie sprzeciwia się jakiejkolwiek formie legalizacji związków partnerskich.

Jednym z filarów pakietu gospodarczego będzie wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw. SP na jesieni zaproponuje m.in. ułatwienia dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą, zmniejszenie uciążliwości oraz opresyjności aparatu fiskalnego, wstrzymanie prywatyzacji strategicznych gałęzi gospodarki oraz wspieranie przez państwo rodzimej innowacyjności i nowoczesnej technologii przez finansowanie badań i udzielania gwarancji na etapie wdrażania postępu technologicznego.