Ramsowo. Wielkie festiwale nie muszą odbywać się w wielkich miastach. Jak się okazuje, kultura wysoka może, a nawet powinna gościć wszędzie.
Na inauguracji tegorocznego festiwalu wystąpili Spirituals Singers Band z Wrocławia
Łukasz Czechyra
Wszystko zaczęło się w 2008 roku. Ks. proboszcz Zbigniew Stępniak, znakomity śpiewak, wyszedł z inicjatywą zorganizowania w parafialnym kościele letnich koncertów, by promować Ramsowo, niewielką, ale bardzo urokliwą wieś. Leży ona trochę na uboczu, pomiędzy jeziorami Dadaj i Dąbrąg. Proboszcz nie mógłby sam sprostać wyzwaniom organizacyjnym. Na szczęście na jego apel odpowiedziało Stowarzyszenie Rolniczo-Kulturalno-Oświatowe TELEINFO w Niedźwiedziu. Już pierwsze koncerty okazały się wielkim sukcesem, a kolejny rok przyniósł jeszcze większą popularność festiwalowi „Varmia Gaudet et Cantat”. Jednak po dwóch latach z parafii odszedł ks. Stępniak – pomysłodawca całej imprezy i jednocześnie dyrektor artystyczny festiwalu.
Maluczki wśród gigantów
To na szczęście nie zahamowało rozwoju „Varmia Gaudet et Cantat”. Obecny proboszcz, ks. Zbigniew Snarski, z zapałem podjął dzieło swojego poprzednika, a obowiązki dyrektora artystycznego przejął Jan Połowianiuk, dyrygent Akademickiego Chóru „Bel Canto”, a także pomysłodawca i współorganizator odbywającego się w Barczewie Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Chóralnej im. Feliksa Nowowiejskiego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.