Pałacyk za wojnę

Gość Gdański 30/2012

publikacja 26.07.2012 00:00

– Układ dróg został nieco zmieniony, ale po tym oryginalnie zachowanym bruku Adolf Hitler jechał do prezydenta Rzeszy. Tutaj też de facto zapadła decyzja o wybuchu II wojny światowej – mówi Bogumił Wiśniewski, archeolog, odkrywca m.in. grobu wielkich mistrzów krzyżackich w katedrze kwidzyńskiej.

Kamienie, którymi wyłożono drogę, pamiętają jeszcze jadący po nich samochód Führera Kamienie, którymi wyłożono drogę, pamiętają jeszcze jadący po nich samochód Führera
ks. Sławomir Czalej

Do ruin pałacu w Ogrodzieńcu najszybciej dojedziemy z Grudziądza, kierując się na Łasin i Kisielice (45 km). Bardziej malownicza jest jednak trasa nadwiślańska przez Kwidzyn.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.