Pozostać sobą

Andrzej Grajewski

|

GN 30/2012

publikacja 26.07.2012 00:15

Po co mi Msza w języku polskim, na którą jadę na drugi koniec miasta, choć pod bokiem mam niemiecką? Przyjeżdżam tu, aby pozostać sobą.

Pozostać sobą Ołtarz z Matką Boską Częstochowską w kościele w DÜrren roman koszowski

Usłyszałem to w Aachen (Akwizgranie) od ludzi przyjeżdżających do Polskiej Misji Katolickiej na niedzielną Mszę św. z całej okolicy miasta słynącego ze wspaniałej katedry. Polacy w Aachen osiedlali się zaraz po wojnie. Zostali tam pewna grupa żołnierzy gen. Maczka oraz dipisi, najczęściej byli robotnicy przymusowi.

Później doszły kolejne fale emigracji oraz ci, którzy po 1989 r. przyjechali, aby szukać szansy na nowe życie. Korzystali z posługi polskich księży, ale systematyczne duszpasterstwo w języku polskim rozpoczęło się dopiero w lipcu 1987 r., kiedy powstała Polska Misja Katolicka.

Kościół przy dworcu

Jej centrum jest kościół pw. Najświętszej Maryi Panny, który zbudowano pod koniec lat 70. w miejscu, gdzie kiedyś stała świątynia, zniszczona w czasie II wojny światowej. Łatwo do niego trafić, gdyż stoi nieopodal dworca kolejowego w centrum miasta.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.