Matka także dla księży

GN 28/2012

publikacja 12.07.2012 00:15

O bł. Matce Teresie zatroskanej o księży z ks. Pascualem Cerverą rozmawia ks. Tomasz Jaklewicz.

Ks. Pascual Cervera – pochodzi z Hiszpanii, wyświęcony w Nowym Jorku, aktualnie kapłan diecezji Toledo, koordynator ruchu Corpus Christi skupiającego księży diecezjalnych  żyjących charyzmatem Matki Teresy.  Więcej informacji o ruchu:  www. corpuschristimovement.org Ks. Pascual Cervera – pochodzi z Hiszpanii, wyświęcony w Nowym Jorku, aktualnie kapłan diecezji Toledo, koordynator ruchu Corpus Christi skupiającego księży diecezjalnych żyjących charyzmatem Matki Teresy. Więcej informacji o ruchu: www. corpuschristimovement.org
ks. Tomasz jaklewicz

Ks. Tomasz Jaklewicz: Swoje powołanie Ksiądz zawdzięcza w dużym stopniu bł. Matce Teresie. Proszę opowiedzieć, jak to się stało.

Ks. Pascual Cervera: – Moje pierwsze spotkanie z Matką Teresą było bardzo ciekawe. W 1980 r. była ona już bardzo znaną osobą, dostała parę miesięcy wcześniej Nobla. Przeczytałem jej książkę, odwiedziłem jej siostry i byłem pod wrażeniem jej osoby. Kiedy więc dowiedziałem się, że przyjeżdża do Madrytu, aby otwierać nowy dom na przedmieściach, zaraz tam pojechałem. Zadzwoniłem do drzwi i osobą, która mi otworzyła, była… Matka Teresa. Byłem w szoku. Tak słynna osoba otwiera mi drzwi. Powiedziałem: „Matko, chciałbym pomóc”. A ona na to: „Tego właśnie potrzebuję, chodź”. I spędziłem całe popołudnie, wnosząc meble i składając łóżka.

Był Ksiądz wtedy studentem?

– Już pracowałem, byłem biznesmenem, miałem 30 lat. Powiedziałem, że chcę pomóc, więc natychmiast dostałem zajęcie. To było typowe dla Matki Teresy. Ona angażowała ludzi, ale zawsze z szacunkiem dla wolności. Chciała, by to pochodziło od ciebie. Więc tak się to zaczęło. Stałem się wolontariuszem, w wolnym czasie pomagałem siostrom w prowadzeniu domu, w kuchni, w transporcie. Odkryłem, jak piękną rzeczą jest służenie ubogim. To mi dawało wiele radości i wciągało coraz bardziej. I rzecz bardzo ważna: siostry zaprosiły mnie także, aby modlić się z nimi. Adoracja Najświętszego Sakramentu nie była wtedy czymś popularnym w Hiszpanii. Dwa lata później spotkałem księdza, który był współpracownikiem Matki Teresy. Zaczynał właśnie gromadzić grupę księży, którzy chcieliby żyć jej duchowością. Ja nigdy nie myślałem o kapłaństwie. Nigdy…

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.