Spadkobiercy dawnych mistrzów i czeladników, współcześni przedsiębiorcy świętowali przyznanie przywilejów, które do dziś napędzają rozwój miasta i regionu.
Dwuipółwiekowa tradycja rzemieślnicza sprawiła, że z małej miejscowości wyrosło przemysłowe miasto, chlubiące się wielorakimi tradycjami Ks. Tomasz Lis
Jubileusz ostrowieckich rzemieślników rozpoczęła Msza św. w kolegiacie św. Michała, której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Podkreślając rolę współczesnej przedsiębiorczości, biskup mówił także o jej zagrożeniach.
– Rzemiosło pielęgnuje tradycję, przekazuje tajniki zawodu i związane z nim zwyczaje, pośród których centralne miejsce mają te o charakterze religijnym. I chociaż na naszych oczach wydaje się przegrywać z wielkim przemysłem i zglobalizowanym handlem, jego przesłanie o prymacie osoby ludzkiej i udziale człowieka w stwórczym dziele Boga jest tym cenniejsze i potrzebne – podkreślał w homilii. Druga część jubileuszu odbyła się w miejskim amfiteatrze, gdzie na rzemieślnicze święto przybył także prezydent Bronisław Komorowski, który gratulował obecnym wytrwałości w kultywowaniu tradycji i zaangażowania w rozwój lokalnej przedsiębiorczości. Zasłużonym wręczono okolicznościowe i cechowe odznaczenia.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.