Seksedukacja = marketing aborcji

jdud, pro-life.pl

publikacja 27.06.2012 09:09

Była właścicielka 4 klinik aborcyjnych, w których zabito 35 tys. dzieci, odsłania kulisy aborcyjnego biznesu. - Mieliśmy cały plan, jak sprzedawać aborcję - ten plan nazywa się seksedukacja – mówi Carol Everett.

Podkreśla, że aborcja to umiejętnie reklamowany produkt, sprzedawany przerażonym osobom znajdującym się w kryzysie.

Plany aborcjonistów rozpisane są na kilka etapów:

1. Odebrać młodym ludziom ich naturalną wstydliwość
2. Oddzielić ich od rodziców i ich wartości
3. Stać się dla nich „ekspertami od spraw seksu”
4. Dać im niskodawkowe pigułki antykoncepcyjne oraz wadliwe prezerwatywy („Nie dostarczaliśmy najdroższych, tylko najtańsze”).

Potem wystarczy już tylko czekać, aż ryba chwyci przynętę.

Carol opisuje też typową rozmowę między nastolatką, dzwoniącą do kliniki a tzw. doradcą. Wygląda to jak aborcyjny telemarketing.

Pełny tekst Everest w języku angielskim znajdziesz TUTAJ.

A oto fragment filmu pt. "Krwawe pieniądze" ze świadectwem Carol Everett:

Former Abortion Provider Speaks
JohnHollowel

TAGI: