Dzień, w którym wszyscy byliśmy mistrzami

Tekst i zdjęcia Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 24/2012

publikacja 14.06.2012 00:00

Euro 2012. – Już nigdy nie doczekamy się takich emocji, jak pierwszego dnia mistrzostw – powiedział w ubiegły piątek jeden z dolnośląskich działaczy piłkarskich. Gdyby ta przepowiednia miała się sprawdzić, lepiej, żebyśmy mieli skąd czerpać inspiracje do przypominania sobie tego pierwszego dnia. Temu właśnie służy ten fotoreportaż.

 Rosjanie najbarwniej wypełnili piłkarską przestrzeń Dolnego Śląska. Do Wrocławia na mecz z Czechami przyjechało ich kilkadziesiąt tysięcy. Spora część kibiców spod znaku drapieżnego niedźwiedzia, zwłaszcza studentów, przyjechała do nas z Niemiec. Z Rosji przybywali czarterowymi lub prywatnymi samolotami, pociągami i własnymi samochodami. Wielu nie zapomniało zabrać ze sobą sentymentu  do minionej epoki   Rosjanie najbarwniej wypełnili piłkarską przestrzeń Dolnego Śląska. Do Wrocławia na mecz z Czechami przyjechało ich kilkadziesiąt tysięcy. Spora część kibiców spod znaku drapieżnego niedźwiedzia, zwłaszcza studentów, przyjechała do nas z Niemiec. Z Rosji przybywali czarterowymi lub prywatnymi samolotami, pociągami i własnymi samochodami. Wielu nie zapomniało zabrać ze sobą sentymentu do minionej epoki
 Nie byłoby barwnej fety i szampańskich nastrojów, gdyby nie odpowiedzialność i profesjonalizm doskonale przygotowanych służb porządkowych   Nie byłoby barwnej fety i szampańskich nastrojów, gdyby nie odpowiedzialność i profesjonalizm doskonale przygotowanych służb porządkowych

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.