Ślad na ziemi

Leszek Śliwa

|

GN 20/2012

publikacja 17.05.2012 00:15

Juan de Flandes, „Wniebowstąpienie”, olej na desce, 1514–1519, Muzeum Prado, Madryt

Ślad na ziemi   Juan de Flandes, „Wniebowstąpienie”, olej na desce, 1514–1519, Muzeum Prado, Madryt To niezwykły, zaskakujący obraz. Zamiast otoczonego aniołami, błogosławiącego apostołom, wstępującego triumfalnie do nieba Jezusa, widzimy tylko Jego… nogi. Dlaczego Juan de Flandes nie namalował całej sylwetki Zbawiciela i od kolan w górę pogrążył ją w chmurach?

Przyjrzyjmy się uważnie miejscu, z którego uniósł się Jezus, a znajdziemy odpowiedź na to pytanie. Zobaczymy tam wyraźnie odciśnięte ślady stóp. To najważniejszy fragment obrazu, na który chciał nam zwrócić uwagę artysta. Chrystus unosząc się do nieba, znalazł się w innej, pozaziemskiej rzeczywistości – dlatego w momencie Wniebowstąpienia apostołowie przestają Go widzieć i my też Go już nie widzimy. Jednocześnie jednak pozostał tu, na ziemi. Odcisk stóp to właśnie symbol tej Jego ciągłej obecności, choć już teraz niewidzialnej, niematerialnej, duchowej.

Juan de Flandes nie namalował też twarzy większości świadków Wniebowstąpienia. Zasłania ich skała bądź zwróceni są do nas tyłem. Widzimy oblicza tylko pięciu apostołów oraz Maryi. Jednym z wyróżnionych wizerunkiem jest Jakub Starszy, ponieważ artysta malował swe dzieło w Hiszpanii, której patronem jest właśnie ten święty. Widzimy go z prawej strony na drugim planie, ubranego w różową tunikę z kapeluszem zsuniętym na plecy i kijem pielgrzymim w ręce. Ten tradycyjny strój pątnika świadczy o tym, jak bardzo popularny był już wówczas szlak pielgrzymkowy do Santiago de Compostela, gdzie mieści się domniemany grób apostoła.

Na Górze Oliwnej, na której nastąpiło Wniebowstąpienie, dziś znajduje się meczet. Można tam zobaczyć kamień ze śladami stóp tradycyjnie uważanymi za ślady pozostawione przez Jezusa.       

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.