Studium pamięci

Andrzej Grajewski

|

GN 05/2012

publikacja 02.02.2012 00:15

Praca Mariana P. Romaniuka o Prymasie Tysiąclecia, o tym, jak pamiętają go Polacy, jest także opisem promieniowania jego świętości.

Studium pamięci Marian P. Romaniuk od dawna zajmuje się dokumentacją życia i działalności kard. Stefana Wyszyńskiego tomasz gołąb

Książka  „Prymas Tysiąclecia w pamięci Polaków 1981–2011” wyszła w oficynie IPN i, jak wyjaśnił prezes Instytutu Łukasz Kamiński, choć nie jest oparta na dokumentach przechowywanych w jego archiwach, stanowi zapis stanu narodowej pamięci, wpisując się w ten sposób w istotę misji, dla której Instytut był powołany. Współwydawcą książki jest Wydawnictwo Archikonfraterni Literackiej, bractwa kościelnego istniejącego od pięciu wieków przy archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie.  Marian P. Romaniuk od dawna zajmuje się dokumentacją życia i działalności kard. Stefana Wyszyńskiego. Efektem wielu lat pracy i poszukiwań były 4 tomy kalendarium życia i działalności prymasa Polski „Życie, twórczość i posługa Prymasa Tysiąclecia”, stanowiące rzetelny przewodnik po jego biografii.

Niezapomniany

W swej najnowszej książce Marian Romaniuk skrupulatnie, dzień po dniu, odnotowuje, jak Polacy utrwalali żywą pamięć po wielkim kardynale, modląc się w jego intencji, organizując konferencje, sympozja, wydając książki na jego temat, pisząc artykuły, kręcąc o nim filmy czy wystawiając spektakle teatralne. Autor w porządku chronologicznym stara się te wszystkie inicjatywy odnotować oraz krótko je opisać. Ponieważ obszernie także cytuje dyskusje medialne oraz naukowe, toczone na temat Prymasa Tysiąclecia, jego książka stanowi zarazem istotny przyczynek do jego biografii. Nie oznacza to, że nadal nie istnieje rozległa przestrzeń badawcza. Jak pokazała dyskusja prowadzona w czasie promocji tej książki, nadal nieopracowana jest ogromna liczba dokumentów wytworzonych na temat posługi Prymasa Tysiąclecia zarówno przez administrację państwową oraz organy bezpieczeństwa PRL, jak i kancelarie kościelne.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.