Mistrzowie nie idą na emeryturę

Barbara Gruszka-Zych

|

GN 04/2012

publikacja 26.01.2012 00:15

Druh Andrzej Glass, rocznik 1930, wkłada mundur harcerski i wciąż spotyka się z młodzieżą. Zdzisław Majerczyk, emerytowany sztygar, stworzył w Katowicach amatorski klub rowerzystów. Seniorzy coraz częściej robią coś dla innych. I dla siebie – bo aktywność przedłuża młodość.

Mistrzowie nie idą na emeryturę 58-letni Zdzisław Majerczyk w 2008 r. w ciągu trzydziestu dni objechał na rowerze całą Polskę. Razem z kolegami z założonego przez siebie klubu „Pozytywnie zakręceni” potrafi na dwóch kółkach pokonać dziennie 150 km Roman Koszowski

Z danych GUS-u wynika, że w 2010 r. było w naszym kraju ok. 6,3 mln osób niepracujących zawodowo z racji wieku. To stanowiło 16 proc. społeczeństwa. Dziesięć lat wcześniej było ich o 3 proc. mniej. Z analiz i szacunków wynika, że w 2035 r. odsetek seniorów wzrośnie do 23 proc., czyli będzie ich 8 mln. Czy ci wszyscy ludzie są i będą skazani na bezczynność? Czy ich wiedza i doświadczenie nie mogą wciąż służyć młodszym?

20 marca w Warszawie przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce otworzyło w Zamku Ujazdowskim wystawę fotograficzną prezentującą mistrzów seniorów, mimo upływu lat czynnych twórczo i zawodowo. Na zdjęciach widzimy Stefana Stuligrosza, Wandę Błeńską, Wojciecha Młynarskiego, którzy dla wielu mogą być wzorami aktywności twórczej. To wymowne przypomnienie, że od początków świata młodzi potrzebowali mistrzów. Nic nie zastąpi wiedzy, jaką uczniowie otrzymują od doświadczonego nauczyciela. A i starsi czują się wtedy potrzebni. Dlatego inwestuje się w inicjatywy przedłużające aktywność seniorów.

Lektury w szpitalu

Z problemem aktywizacji emerytów inne kraje europejskie zmierzyły się już wcześniej. Dziś 36 proc. Europejczyków powyżej 55. roku życia udziela w jakiś sposób wsparcia osobom spoza własnej rodziny. Polscy seniorzy uczą się tego stopniowo, ale efektywnie. W ostatniej dekadzie na terenie naszego kraju pojawiły się dziesiątki stowarzyszeń i fundacji działających na rzecz zaktywizowania emerytów. Na utrzymanie swoich działań czerpią finanse z funduszy unijnych, instytucji i stowarzyszeń zagranicznych, ale zawsze przy zaangażowaniu środków lokalnych.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.