To, że poznaliśmy Go kiedyś, oddaliśmy Mu siebie, ciągle na nowo uświadamia nam, że tylko w Bogu jest nasza siła. Dzięki tej mocy możemy każdego dnia, jako małżonkowie i jako rodzina, modlić się razem. Nieraz poznawaliśmy, co znaczy zaufać Bożej Opatrzności, szczególnie w sytuacjach trudnych, gdy pytaliśmy: „Czego, chcesz od nas, Panie?”. Wiemy, że Jezus nie rzuca słów na wiatr. Wierzymy, że Pan słowem, gestem, a także milczeniem chce odmienić historię życia każdego człowieka na ziemi. Gdzieś w głębi serca jest w nas przekonanie, że na końcu drogi czeka na nas Miłość, dzięki której istniejemy. Ten, który ma moc, czuwa nad nami w dzień i w nocy, aż do ostatecznego spotkania…