Ekumenicznie i etycznie

KAI

publikacja 19.01.2012 16:40

W obliczu narastających różnic między chrześcijanami, zwłaszcza w sprawach etycznych, istnieje pilna potrzeba pogłębienia uzgodnień w odniesieniu do zagadnień antropologii. Mogą one pomóc społeczeństwu i politykom w podejmowaniu właściwych decyzji w ważnych kwestiach dotyczących życia ludzkiego, rodziny i płciowości.

Ekumenicznie i etycznie Audiencja generalna (18 stycznia 2011) w czasie której Benedykt XVI odniósł się do ruchu ekumenicznego CLAUDIO PERI /PAP/EPA

Przekonanie takie wyraził Benedykt XVI w przemówieniu do delegacji ekumenicznej z Finlandii, którą przyjął na audiencji w Watykanie 19 stycznia.

Zgodnie z wieloletnim zwyczajem z okazji przypadającego w tym dniu liturgicznego święta św. Henryka – patrona Finlandii, do Rzymu, gdzie znajduje się jego grób, przybywa ekumeniczna delegacja z tego kraju, złożona z przedstawicieli Kościołów: luterańskiego i katolickiego, aby wspólnie uczcić tego świętego. Tradycyjnie też jej członków przyjmuje papież na specjalnej audiencji.

Ta coroczna pielgrzymka chrześcijan fińskich do Rzymu świadczy o rosnącym poczuciu wspólnoty wśród nich – zaznaczył Ojciec Święty. Wyraził nadzieję, że będzie ona „przynosić bogate owoce wśród katolików, luteran i wszystkich innych chrześcijan w tym umiłowanym raju”. Podkreślił, że ta pogłębiająca się przyjaźń i wspólne świadectwo o Jezusie Chrystusie, „zwłaszcza przed dzisiejszym światem, który często gubi prawdziwy kierunek a jednocześnie pragnie słuchać orędzia zbawienia”, muszą przynaglać nas do postępu w zakresie rozwiązywania utrzymujących się różnic między chrześcijanami.

Benedykt XVI zwrócił ponadto uwagę, że w ostatnim czasie wyznawcy Chrystusa różnią się m.in. w sprawach etycznych, szczególnie gdy chodzi o właściwe rozumienie natury ludzkiej i jej godności. Istnieje zatem pilna potrzeba osiągnięcia głębokiego porozumienia w kwestiach antropologicznych, które mogą pomóc społeczeństwu i politykom w podejmowaniu mądrych i słusznych decyzji dotyczących ważnych zagadnień na polu życia ludzkiego, rodziny i płciowości – stwierdził papież.

W tej sytuacji najnowszy dokument dialogu katolicko-luterańskiego w kontekście fińsko-szwedzkim nie tylko odzwierciedla zbliżenie między nimi nt. rozumienia nauki o usprawiedliwieniu, ale również wzywa chrześcijan, aby na nowo rozważyli swe stałe dążenie do naśladowania Chrystusa w życiu i w działaniu. „Ufajmy w moc Ducha Świętego, aby umożliwiać to, co może się wydawać nieosiągalne: coraz powszechniejsze dążenie do świętości i publicznego praktykowania cnót chrześcijańskich, idąc za przykładem wielkich świadków, którzy odeszli przed nami” – zaapelował Ojciec Święty.

Nawiązując do rozpoczętego wczoraj Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, wspomniał, że potrzebna jest taka ważna cnota chrześcijańska, jak cierpliwość. Nie można pozostawiać wyłącznie Bogu troski o powodzenie naszych wysiłków na rzecz jedności tych, którzy w Niego wierzą. „Nasze dążenie do pełnej, widzialnej jedności chrześcijan wymaga cierpliwego i ufnego czekania, ale nie w duchu bezradności czy bierności, lecz w głębokiej ufności, że jedność wszystkich chrześcijan w jednym Kościele jest prawdziwym darem Bożym a nie naszą własną zdobyczą. Takie cierpliwe oczekiwanie, w modlitewnej nadziei, przemienia i przygotowuje nas na widzialną jedność nie taką, jaką my planujemy, ale jaką Bóg nas obdarza” – podkreślił Benedykt XVI.

Na zakończenie papież wyraził nadzieję, że pobyt delegacji w Rzymie pomoże w pogłębieniu braterskich więzi, istniejących już między luteranami a katolikami w Finlandii. Życzył, aby „Duch Prawdy prowadził nas do coraz większej miłości i jedności” oraz prosił Boga o obfitość Jego błogosławieństw dla swych gości.

W spotkaniu wzięli udział m.in. katolicki biskup Helsinek Teemu Sippo SCI i luterański biskup diecezji Mikkeli – Seppo Häkkinen.

Kościół Ewangelicko-Luterański jest narodowym wyznaniem Finów. Na koniec 2010 należało do niego ponad 4,2 mln osób, czyli przeszło 78 proc. mieszkańców Finlandii; ponadto prawie 190 tys. jego członków żyje za granicą.

Pochodzący prawdopodobnie z Anglii św. Henryk przybył w 1153 do Szwecji w składzie delegacji legata papieskiego, Mikołaja z Albano, późniejszego papieża Hadriana IV. Został później biskupem ówczesnej stolicy Szwecji – Uppsali. Na tym stanowisku zaczął najpierw budować katedrę w tym mieście, którą ukończył św. Eryk IX (†1160) – król i główny patron Szwecji. Obaj pracowali zresztą zgodnie nad umocnieniem Kościoła katolickiego w tym kraju. Wspólnie też udali się z wyprawą do pogańskiej wówczas Finlandii. Po zwycięstwie nad Finami Henryk pozostał tam, działając jako misjonarz i organizując miejscowy Kościół. Sprowadzał misjonarzy i budował świątynie.

Zginął w roku 1156 na zamarzniętej tafli jeziora Kyulo, zamordowany przez wieśniaka imieniem Lalli, którego wcześniej obłożył klątwą za zabójstwo. Przyczyną męczeństwa biskupa mogła być też chęć grabieży ze strony na pół jeszcze pogańskiego Fina. Podanie bowiem głosi, że bandyta, nie mogąc zdjąć pierścienia biskupa, odrąbał mu palec.

Ciało Henryka złożono najpierw w Nousis, gdzie ku jego czci wystawiono kościół. Później przeniesiono je do Turku (po szwedzku Aabo), a kapituła tamtejszej katedry przyjęła za swój herb wizerunek palca biskupiego z pierścieniem. Na publiczną cześć św. Henryka zezwolił Hadrian IV już w roku 1158, a więc w dwa lata po śmierci męczennika. W kalendarzu jest wspominany 19 stycznia.