PAP
publikacja 17.01.2012 13:05
Szef zespołu ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) powiedział, że Jerzy Miller, który stał na czele polskiej cywilnej komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, poświadczył nieprawdę.
Poseł PiS, przewodniczący Antoni Macierewicz podczas posiedzenia zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy samolotu Tu-154 w Smoleńsku Paweł Supernak/PAP
Macierewicz podczas wtorkowej konferencji w Sejmie został poproszony o odniesienie się do słów Millera. "To jest normalne" - w ten sposób Miller skomentował w TVN24 różnice między opracowanym przez jego komisję raportem, a opublikowaną w poniedziałek opinią biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, zawierającą odczyt czarnej skrzynki Tu-154M. W analizie nie zidentyfikowano głosu gen. Andrzeja Błasika.
Macierewicz powiedział, że słowa Millera traktuje jako "nieudolną próbę obrony". "Jest osobą współwinną wprowadzenia w błąd organów państwowych. Poświadczył nieprawdę" - powiedział polityk PiS.
"Pan Jerzy Miller winien jest wielu uchybieniom, nieprawidłowościom, które skumulowały się w oskarżeniu generała Błasika i nieprawdziwemu przekazaniu diagnozy co do rzeczywistych powodów tragedii smoleńskiej" - dodał.