W stanie spoczynku

Bogumił Łoziński

|

GN 01/2012

publikacja 04.01.2012 00:15

Sędziowie i prokuratorzy nie odchodzą na emerytury. Przechodzą w stan spoczynku. Niektórzy w młodym wieku.

W stanie spoczynku Dariusz Barski (z lewej)jest jednym z prokuratorów, którzy przeszli w stan spoczynku, gdy nie otrzymali propozycji pracy w Prokuraturze Generalnej, utworzonej po zlikwidowaniu Prokuratury Krajowej. Tomasz Gzell/PAP

Donald Tusk zapowiedział zmiany świadczeń „grup dzisiaj emerytalnie uprzywilejowanych”. Wśród nich wymienił służby mundurowe, górników, księży oraz prokuratorów i sędziów. Jak tłumaczył, celem zmian mają być oszczędności w budżecie państwa, bo „ciężary i trudy obrony Polski przed kryzysem muszą być rozkładane, jak to tylko możliwe, sprawiedliwie”. Zapowiedzi premiera spotkały się z protestami ze strony przedstawicieli tych grup. Szczególnie mocno sprzeciw wyrażają pracownicy wymiaru sprawiedliwości, którzy zwracają uwagę, że zmiany wymagałyby nowelizacji konstytucji, naruszały zasadę niezawisłości sądów czy odbierały prawa nabyte. Analiza regulacji o stanie spoczynku wskazuje, że ewentualne zmiany nie przyniosą znaczących oszczędności. Jednak Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad korektami, które mają wyeliminować możliwości nadużyć. Zapowiedź zniesienia stanu spoczynku sędziów i prokuratorów będzie jedną z pierwszych niezrealizowanych obietnic z exposé premiera.

Ochrona niezawisłości

Instytucja stanu spoczynku jest szczególną formą zabezpieczenia emerytalnego. Odnosi się do sędziów, którzy są jedyną grupą zawodową mającą zagwarantowany stan spoczynku w konstytucji, oraz prokuratorów. Prawnicy protestują, gdy przedstawia się to rozwiązanie jedynie w kategoriach świadczenia emerytalnego. – Celem stanu spoczynku jest przede wszystkim zabezpieczenie niezawisłości sędziów w celu zagwarantowania prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, dlatego nie należy traktować go w kategoriach indywidualnego przywileju – podkreśla wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.