Wyborcza się myli

PAP

publikacja 31.12.2011 09:16

Śnieżne, mroźne zimy, które wielu z nas pamięta z lat 70. czy 80., powoli odchodzą. W XXI w. będą zapewne krótsze, ograniczą się do stycznia i lutego - stwierdza "Gazeta Wyborcza".

Wyborcza się myli A na Śląsku w nocy spadł śnieg. Załączam zdjęcie jako dowód. Kiedy parę lat temu spadł po raz pierwszy w Sylwestra, nie stopił się do końca marca. Może nasza pamięć o śnieżnych zimach lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych jest jak wspominanie młodości przez starców? Andrzej Macura / CC-SA 3.0

Klimatolog z IMGW Michał Kowalewski jest skłonny przypisać świąteczne ocieplenie w Polsce ostatnim globalnym zmianom klimatycznym. "Kiedyś grudzień zaliczaliśmy do zimy. Jednak w mijającym miesiącu pogoda była bardziej jesienna niż zimowa" - mówi.

"Zupełnie jakbyśmy po zmianie systemu politycznego przemaszerowali z Europy Wschodniej do Zachodniej, także w sensie przyrodniczym. To znaczy z klimatu kontynentalnego do morskiego" - stwierdza Kowalewski.